W Koszalinie i w Słupsku odbędzie się manifestacja solidarności z Ukrainą

24 lutego minie rok od agresji Rosji na Ukrainę. W pierwszą rocznicę tych tragicznych wydarzeń w ponad 100 miastach w Polsce odbędą się manifestacje solidarności z Ukrainą. Na Pomorzu Środkowym takie inicjatywy podjęto m. in. w Koszalinie i w Słupsku.

W Koszalinie mieszkańcy i uchodźcy wojenni zgromadzą się w piątek, 24 lutego o godz. 17:00 na Rynku Staromiejskim. Organizatorem manifestacji jest Koszaliński oddział Związku Ukraińców w Polsce.

-Zapraszamy wszystkich ludzi dobrej woli, którzy wspierają proces demokratyzacji i wolności na Ukrainie, wspierają również uchodźców wojennych, którzy licznie przebywają w naszym regionie, nie tylko w Koszalinie, ale na całym Pomorzu Środkowym, aby wspólnie wyrazić solidarność z narodem ukraińskim, który walczy mężnie z rosyjskim najeźdźcą. Ta manifestacja jest też świadectwem polskiego wsparcia na rzecz przemian w Ukrainie, a przede wszystkim na rzecz Zwycięstwa

- zaprasza Roman Biłas, przewodniczący koszalińskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce.

Podczas manifestacji zostanie odśpiewany wspólnie hymn Ukrainy, będą wystąpienia zaproszonych gości, między innymi prezydenta Piotra Jedlińskiego, przewodniczącego Rady Miasta doktora Jana Kuriaty, a także osób, które zaangażowały się w proces pomocy uchodźcom.

Manifestacja przeciwko wojnie odbędzie się też w piątek w Słupsku, na Placu Zwycięstwa o godz. 18.00.

-Ukraina jest żywą tarczą między dyktaturą a demokracją, między dobrem a złem. Podczas tej manifestacji, przypomnimy zbrodnie rosyjskie, które przeraziły cały cywilizowany świat, będziemy domagać się ich ukarania, ale będziemy też prosić o dalsze wspieranie dla walczącej Ukrainy i dziękować Polsce, jej społeczeństwu i władzom wszystkich szczebli za okazaną pomoc i solidarność, w nadziei, że zbuduje ona fundament nowej przyszłości naszych państw i narodów zjednoczonej i bezpiecznej Europy

- mówi Dariusz Cylupa, prezes słupskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce.

Podczas słupskiej demonstracji ma odbyć się także aukcja przedmiotów z wojny. Będzie można wylicytować np. mundur rosyjskiego żołnierza, który dostał się do niewoli w Chersoniu, czy flagę z podpisami obrońców Bachmutu. Dochód ma być przekazany dla armii ukraińskiej.