Anna K. nie pierwszy raz znęcała się nad zwierzętami
Znęcała się nad zwierzętami, i... może robić to nadal. Zatrzymana przez krakowską policję Anna K. usłyszała już zarzuty po tym, jak w jej mieszkaniu znaleziono 20 wygłodzonych psów i kotów.
W sprawie tej kobiety toczy się już podobne postepowanie. Kilka tygodni temu w innym mieszkaniu w centrum miasta Anna K. trzymała w fatalnych warunkach kolejnych 30 psów. Podczas badania tych spraw policja przeszukała też należącą do kobiety posesję niedaleko Krakowa. - Tam również zastaliśmy drastyczny widok. Policjanci odnaleźli kilkadziesiąt worków, w których niestety znajdowały się już szczątki zwierząt - mówi inspektor Katarzyna Padło. - W tych sprawach trwa postępowanie. Sprawdzamy, jak długo ten proceder trwał. Na razie Anna K. nie dostała jednak zakazu posiadania zwierząt lub opieki nad nimi. Po połączeniu tych spraw będzie o to wnioskować prokuratura, ale tylko na czas prowadzonego postępowania. Później wiele zależy od wyroku. - To są już dalsze decyzje, nie prokuratury tylko sądu i w chwili, kiedy będzie zapadał wyrok skazujący - mówi prokurator Bogusława Marcinkowska. - Do tego momentu jeszcze daleko, ale takie możliwości prawne są. Na razie więc kobieta - mimo podejrzeń o wielokrotne znęcania się nad psami i kotami - nadal może trzymać je w mieszkaniu.
