"Dzwon gwałtowny" wrócił na Więżę Ratuszową
Milczał ponad pół wieku, teraz ponownie przemówił. Krakowianie ponownie mogli usłyszeć dźwięk tzw. dzwonu gwałtownego znajdującego się na Wieży Ratuszowej. Od teraz dzwon będzie bił kilka razy w roku, żeby przypomnieć mieszkańcom miasta o ważnych wydarzeniach.
Dzwon zwany gwałtownym do końca XIV wieku był zawieszony na wieży Kościoła Mariackiego - bił na alarm i ostrzegał przed niebezpieczeństwem. Blisko 300 lat później trafił na Wieżę Ratuszową, gdzie wybijał pełne godziny. Dokładnie 50 lat temu zamilkł z niewiadomych powodów. Na szczęście dzięki staraniom Muzeum Krakowa odzyskał swoją dawną funkcję, a mieszkańcy ponownie mogli usłyszeć jego głos. Otrzymał imię Bolesław na cześć księcia Bolesława Wstydliwego, który w 1257 lokował Kraków na prawie magdeburskim. Ponownego uruchomienia dzwonu uroczyście dokonał prezydent Krakowa - Jacek Majchrowski. - To jest dzwon, który wskazywał mieszkańcom pory dnia, który mówił o ważnych wydarzeniach, które się działy w Krakowie, ostrzegał o zagrożeniach dlatego tez nazywa się dzwonem gwałtownym. To chyba jedyny " cywilny" dzwon w Krakowie, do dzwonów kościelnych jesteśmy przyzwyczajeni, ten będzie spełniał zupełnie inną rolę - mówił Jacek Majchrowski. W XVII wieku piorun uderzył w Wieżę Ratuszową, konstrukcja zapadła się i runęła razem z mechanizmem zegarowym i dzwonami. Miejscy rajcy zdecydowali więc o przeniesieniu tam dzwonu z Wieży Mariackiej. - Mieliśmy takie pragnienie, by przywrócić te dźwięk, który de facto w tej sferze dźwiękowej Rynku Głównego funkcjonował o wiele dłużej niż go brakowało - dodaje Katarzyna Winiarczyk Muzeum Krakowa. Cały czas trwają badania nad historią dzwonu, wiadomo, że został odlany w latach 70-tych XIV wieku.
