Jagna Marczułajtis-Walczak za burtą

2014-04-14 17:20
Jagna Marczułajtis-Walczak, fot. Adrian Grycuk, Wikipedia - licencja Creative Commons.
Autor: brak danych

W czwartek poznamy nazwisko nowego szefa komitetu aplikacyjnego Kraków 2022. Jagna Marczułajtis-Walczak, która pełniła tę funkcję podała się do dymisji.

To wynik prowokacji dziennikarza jednego z lokalnych portali, który ujawnił, że mąż Marczułajtis-Walczak proponował pieniądze za pochlebne pisanie o organizatorach igrzysk. Zdaniem marszałka województwa małopolskiego Marka Sowy dotychczasowe działania posłanki to nie tylko wpadki. - To jest taki moment, w którym należy przede wszystkim podziękować pani poseł za jej osobiste zaangażowanie, które włożyła w przygotowanie tego projektu, złożenie wniosku aplikacyjnego w marcu bieżącego roku, w pozyskaniu wszystkich niezbędnych gwarancji rządowych. Bez osobistego zaangażowania pani poseł byłoby to niemożliwe. Z kolei Tomasz Urynowicz, członek Komitetu Konkursowego Kraków 2022, tłumaczy, że rezygnacja dotychczasowej szefowej nie powinno wpłynąć na pracę komitetu. - Przed nami kampania referendalna, cały proces konsultacji społecznych, ale także, o czym się w świetle tych wszystkich sensacyjnych doniesień zapomina, na bieżąco trwają konsultacje z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim i jest ocena wniosku aplikacyjnego, w związku z tym proces się nie zatrzymuje. O tym, czy Kraków będzie kontynuował walkę o igrzyska zadecydują sami mieszkańcy. Referendum odbędzie się 25 maja w czasie wyborów do europarlamentu.

Posłuchaj materiału Grzegorza Krzywaka