Koniec koszmaru klientów “Leoparda”

2014-05-06 14:30

Były protesty, rozprawy i rozpaczliwe apele. Przez siedem lat 180 osobom, które kupiły mieszkania przy ul. Wierzbowej w Krakowie groziła utrata nieruchomości, na które zaciągnęli nawet trzydziestoletnie kredyty.

"Leopard" upadł, a syndyk upadłościowy już 3 razy wystawiał budynek na licytację. Mimo, że cena wywoławcza spadała, nie było żadnego chętnego do kupna nieruchomości. - Skoro nie ma nabywcy, to pozostaje szukać innego rozwiązania. I tym rozwiązaniem jest ewentualne przeniesienie prawa własności do lokali mieszkalnych na rzecz tych osób, które są poszkodowane działalnością dewelopera, i które w wyniku tych działań nie mogły do tej pory uzyskać prawa własności w stosunku do lokali mieszkalnych, za które zapłacili - mówi mecenas Michał Jaworski, który reprezentuje oszukanych przez "Leoparda". Krakowski sąd okręgowy zdecydował wreszcie o przekazaniu prawa własności mieszkańcom do ich lokali. To jednak nie ostatnia bitwa w tej wojnie. Mieszkania wciąż pozostają niewykończone. By bloki przy ul. Wierzbowej uznać za gotowe, brakuje jeszcze ok. 7 mln złotych na prace remontowe.