Krakowska noclegownia prosi o pomoc. Potrzeba przede wszystkim ubrań

W chłodne dni osoby bezdomne najbardziej potrzebują ciepłych ubrań. Jeśli macie odzież męską, której nie potrzebujecie, a nie chcecie jej wyrzucać, chętnie przejmie ją krakowska noclegownia przy ulicy Makuszyńskiego.

W chłodne dni osoby bezdomne najbardziej potrzebują ciepłych ubrań. Jeśli macie odzież męską, której nie potrzebujecie, a nie chcecie jej wyrzucać, chętnie przejmie ją krakowska noclegownia przy ulicy Makuszyńskiego. Dyrektorka placówki Urszula Chojecka przyznaje, że potrzeba praktycznie wszystkich możliwych rodzajów ubrań. - Począwszy od bielizny, czyli skarpetek, slipów, bielizny osobistej. Potrzeby są również w zakresie kurtek, płaszczy, szalików, spodni, butów w dużym rozmiarze, między 44 a 46 - mówi Chojecka. Na ubraniach potrzeby się nie kończą. Noclegownia prowadzi obecnie remont swojej biblioteki w związku z czym bardzo potrzebuje wszelakich książek. Chętnych do czytania jest sporo bo obecnie w placówce przebywa prawie dwieście trzydzieści osób.