Miało być 10 milionów, teraz jest 16 - właściciel Lasu Borkowskiego podbija cenę za działkę

2017-05-31 16:05
Fot. Iwona
Autor: brak danych

Miasto nazywa to ultimatum. Właściciele Lasu Borkowskiego chcą od gminy Kraków 16 milionów złotych za 15 hektarów działki.

Miasto wyceniło grunt na 10 milionów złotych, ale rodzina Ziobrowskich uznała, że miejskie szacunki mają błędy. - W piśmie skierowanym do gminy Ziobrowscy wyznaczyli czas na odpowiedź i groźbę - mówi Jan Machowski z krakowskiego magistratu. - Oczekiwaliśmy, że dostaniemy wycenę, a nie propozycję kwoty. W piśmie wręcz podnosi się ten argument, że właściciele muszą się spieszyć, w związku z tym muszą mieć szybko informację zwrotną od miasta, ponieważ są gotowi wyciąć ten las przed zmianą ustawy. Termin to 2 czerwca. Miasto musi najpóźniej wtedy określić się - czy kupi las, czy nie. Zieloni aktywiści nazywają to szantażem, ale Wojciech Ziobrowski zarzuty odpiera. - Nie traktowałbym tego w kategoriach ultimatum. Chcieliśmy rozmawiać z gminą na temat wykupu tej nieruchomości. Doniesienia i przecieki z procesu negocjacyjnego, który prowadzimy z gminą, świadczą o tym, że gmina nie traktuje nas całkowicie poważnie - wyjaśnia. Magistrat kontruje, że wszystkie dokumenty związane z negocjacjami od początku były dostępne publiczne. Ostateczną odpowiedź miasto da, zgodnie z prośbą Ziobrowskich, 2 czerwca.

Posłuchaj materiału Jakuba Paducha