"Niby-dziennikarze i aktywiści". Krakowski urzędnik uderza w mieszkańców?

2019-12-18 15:26
Screen z miejskiego dwutygodnika
Autor: Archiwum serwisu

Krakowski urzędnik krytykuje publicznie mieszkańców miasta. Wicedyrektor wydziału komunikacji społecznej Maciej Grzyb twierdzi, że "niby-dziennikarze, aktywiści i niektórzy politycy" czerpią korzyści z komentowania działań urzędników na rzecz zazieleniania miasta i walki ze smogiem.

Krakowski urzędnik krytykuje publicznie mieszkańców miasta. Wicedyrektor wydziału komunikacji społecznej Maciej Grzyb twierdzi, że "niby-dziennikarze, aktywiści i niektórzy politycy" czerpią korzyści z komentowania działań urzędników na rzecz zazieleniania miasta i walki ze smogiem. Dyrektorka Wydziału Komunikacji Monika Chylaszek potwierdza, że urząd widzi w takich komentarzach drugie dno. - Wydaje nam się czasami, że dla wielu grup im gorzej, tym lepiej. To znaczy: jeżeli te działania miasta będą torpedowane, będą pokazywane w złym świetle, no to ktoś będzie na tym ubijał jakiś interes, czy to swojej firmy, czy polityczny - mówi Chylaszek. Kto dokładnie zbija kapitał? Tego już nie wiadomo, bo autor tekstu, który pojawił się na łamach dwutygodnika magistrackiego Kraków.pl nie chciał swoich słów skomentować. Skomentował je za to Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego. - Proszę pokazać listę tych ludzi, bo będę miał dobrą ściągę ludzi, których powinienem unikać! Oczywiście, tak trochę prześmiewczo. Moim zdaniem nie można rzucać takich oskarżeń w przestrzeni publicznej bez podania konkretnie, o kogo chodzi - komentuje Guła. Maciej Grzyb pod swoim tekstem podpisał się funkcją pełnioną w magistracie. Biuro prasowe podkreśla jednak, że tekst jest felietonem i treść należy rozumieć jako prywatne poglądy autora.

Posłuchaj materiału Kuby Paducha:
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected