NIK kontroluje firmy odbierające odpady

Zamiast na wysypiska, śmieci trafiają do lasów. Do Najwyższej Izby Kontroli docierają informacje, że niektóre firmy zajmujące się odbiorem odpadów dla oszczędności pozbywają się ich nielegalnie.

Już rozpoczęła się kontrola, jednym z kilku kontrolowanych dużych miast jest też Kraków. - Sprawdzamy przede wszystkim ile śmieci zostało odebranych z danego terenu, a ile śmieci, oczywiście za pośrednictwem tej fimry, która wygrała przetarg, znalazło się na legalnym wysypisku. Będziemy mieli możliwość nakazania sprawdzenia, skąd śmieci wzięły się na tym terenie i kto je wywiózł.- mówi Dariusz Nowak z krakowskiej delegatury NIK. Izba już zapowiada, że kontrola będzie długa i żmudna, po trzeba sprawdzić masę dokumentów. A jeśli NIK odkryje nieprawidłowości, to konsekwencje czekają nie tylko nieuczciwych przedsiębiorców, ale mogą też dotknąć samorządy. - Będziemy kontrolowali to, w jaki sposób te firmy zostały wybrane, jak ogłaszano przetargi. Po naszej ostatniej kontroli, której wyniki poznaliśmy w grudniu ubiegłego roku, okazało się, że wiele gmin nie ma analizy tego, co dzieje się z odpadami. Wyniki kontroli poznamy w marcu przyszłego roku.