Nowe stawki stały się faktem. Od wczoraj płacimy więcej za wywóz śmieci
Formalnie jest już drożej, tylko nie wszyscy jeszcze o tym wiedzą. Od pierwszego listopada Kraków ma wyższe stawki za wywóz śmieci. Nowy taryfikator przegłosowała Rada Miasta Krakowa. Kwoty zostały obniżone względem pierwotnej propozycji Prezydenta Jacka Majchrowskiego.
Od 1 listopada w Krakowie obowiązują wyższe stawki za wywóz śmieci. To 23 złote od osoby miesięcznie. Ci, którzy nie segregują śmieci będą płacić dwa razy więcej. Dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny obowiązuje zniżka 20 procent. Dla domów jednorodzinnych z kompostownikami - rabat 4 złote od osoby. - To jest podyktowane między innymi opłatami, które narzuciło Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które wynikają z przepisów przyjętych przez rząd. To wymusiło wzrost cen plus oczywiście dodanie dwóch kubłów, kontenerów, które w sytuacji Krakowa, gdzie my mamy sortownię śmieci, jest niepotrzebne - tłumaczy Przewodniczący Rady Miasta Dominik Jaśkowiec. Nie zgadza się z nim Radny Prawa i Sprawiedliwości Michał Drewnicki. Zdaniem całego klubu PiS wystarczyłoby wyeliminować szarą strefę. Podwyżki nie byłyby koniecznie, a przynajmniej nie w takiej wysokości, gdyby znaleźć właściwy system i gdyby Prezydent w sposób skuteczny doprowadził do sytuacji, w której osoby uchylające się do tej pory od płacenia, zaczęłyby płacić za wywóz śmieci - mówi Radny Drewnicki. Wedle szacunków Radnych PiS za wywóz śmieci może w Krakowie nie płacić nawet pół miliona osób. Mimo to ich śmieci są wywożone, bo system ich "nie widzi" z powodu braku meldunku. Przed wprowadzeniem podwyżki system wywozu śmieci był finansowo niewydolny o kilka milionów złotych miesięcznie. Według danych z lipca i sierpnia bieżącego roku miesięczny koszt wywozu kształtował się na poziomie około 16,5 miliona, przy wpływach na poziomie 11 milionów. Różnicę musiało dopłacać Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania.