"Obraz Armii Krajowej jest wypaczony". Trwa procec w sprawie serialu "Nasze matki, nasi ojcowie"

2016-11-21 18:12
Fot. Jakub Paduch, Radio Plus
Autor: brak danych

Profesor, który był konsultantem historycznym przy serialu, przesłuchany przed sądem w Krakowie. Trwa proces w sprawie kontrowersyjnego niemieckiej produkcji "Nasze Matki, Nasi Ojcowie".

Polskie związki kombatanckie pozwały twórców serialu, bo ich zdaniem oczernia on wizerunek Armii Krajowej. Jak mówi Profesor Bogdan Musiał, miał zastrzeżenia do wielu scen. - Scenariusz był źle zrobiony. Osoba, która go pisała, nie miała pojęcia o przestrzeni - jak Polska wygląda, gdzie znajdują się konkretne miasta. Poza tym nie miała pojęcia o wydarzeniach historycznych w tym okresie, znajdują się tam duże błędy. Nakłada się tez na to negatywny obraz Armii Krajowej, który jest wypaczony. Ale twórcy serialu w małym stopniu uwzględnili jego zdanie, o które zapytali już po zdjęciach. Tłumaczyli to tym, że nie było czasu ani środków, żeby ponownie nakręcić sporne sceny. - Nigdy nie było intencją twórców tego filmu, aby został on w taki sposób odebrany w Polsce. W żaden sposób nikt w przypadku tego filmu nie miał zamiaru negowania prawdy historycznej, która jest bezsporna - mówi polski pełnomocnik niemieckiej telewizji ZDF Mecenas Piotr Niezgódka. Poza przesłuchaniem świadka, podczas poniedziałkowej rozprawy sąd obejrzał też trzy odcinki serialu.

Posłuchaj materiału Jakuba Paducha