Porywali ludzi dla okupu i dręczyli uprowadzonych - gang pseudokibiców rozbity
Brawurowa akcja policji w Krakowie. Zatrzymano bandytów odpowiedzialnych za porwania i znęcanie się nad uprowadzonymi osobami. Nieoficjalnie wiadomo, że to pseudokibice Cracovii. Podczas policyjnej akcji zginął jeden z ich przywódców.
Policja zatrzymała sześć osób w różnych częściach Krakowa. Jeden z podejrzanych zmarł od kuli policjanta. Pozostali czekają na zarzuty. - Mieliśmy pewność, że są to osoby bardzo brutalne. Będą im przedstawiane zarzuty uprowadzenia dokonanego ze szczególnym udręczeniem. Po przesłuchaniach będą ewentualnie kierowane wnioski o zastosowanie tymczasowych aresztowań - mówi prokurator Janusz Hnatko. Komisarz Iwona Jurkiewicz z Centralnego Biura Śledczego potwierdza - chodzi o wyjątkowo niebezpieczne osoby, a jedno z zatrzymań przybrało dramatyczny bieg. - Jeden z mężczyzn zaatakował policjanta, próbując odebrać mu broń. Funkcjonariusz użył broni, oddając jeden strzał i raniąc mężczyznę. Natychmiast podjęto reanimację, ale mężczyzny nie udało się uratować. Zatrzymanym może grozić od 5 do 25 lat pozbawienia wolności.
