Spojrzeli sobie w oczy - Eye Contact Experiment w Krakowie

Oderwij wzrok od smartfona i spójrz w oczy drugiemu człowiekowi!- zachęcali w sobotę w Krakowie organizatorzy akcji "Eye Contact Experiment". Jego uczestnicy udowadniali, że w dobie smartfonów i tabletów kontakt z drugą osobą nadal jest bardzo ważny.

- Patrzymy nieznanej osobie w oczy, przez minutę, może dłużej. Tak długo, jak to jest dla nas komfortowe. Obserwujemy własne reakcje, uczucia, które się pojawiają czy reakcje drugiej osoby - mówi jedna z organizatorek The World's Biggest Eye Contact Experiment w Krakowie, Agnieszka Krawczyk. - Automatycznie bardzo otwieramy się na tego drugiego człowieka. Pojawiają się pytania, ciekawość, a znika taka nieufność, którą na co dzień gdzieś tam pod skórą nosimy - dodaje Katarzyna Światłoń. - Patrzenie w oczy drugiego człowieka to jest trochę jak przeglądanie się w lustrze, bo jednak uwalniają się różnego rodzaju emocje i myśli, które są moje, i które być może w inny sposób by się nie ujawniły, bo nie byłoby po prostu tego lustra - mówi jeden z uczestników. - Z jednej strony to jest takie głębokie i łączące z drugim człowiekiem, a z drugiej - to jest w pewnym sensie przyjemne - dodaje kolejny z eksperymentatorów. W Krakowie akcja odbywała się po raz pierwszy, ale organizatorki zapewniają, że na pewno odbędą się kolejne edycje. The World's Biggest Eye Contact Experiment przeprowadzany był w sumie w 350 miastach świata.