W razie awarii biletomatu pojedziemy za darmo?

Nowe rozwiązanie ma pomóc pasażerom, którzy borykają się z awariami biletomatów w autobusach i tramwajach.
Pomysł spodobał się miejskim radnym i niewykluczone, że wkrótce wejdzie w życie. W przypadku awarii maszyny mieszkańcy są zmuszeni do zakupu droższego biletu u kierowcy. Zdaniem radnego Wojciecha Wojtowicza nie jest to do końca sprawiedliwe. - Nie powinniśmy karać pasażerów za to, że jest zepsuty automat i oni muszą kupować wtedy droższy bilet. Powinno być tak, jak np. we Wrocławiu - kiedy w tramwaju jest kontrola, a ktoś nie mógł uiścić wcześniej opłaty, to kontroler kasuje tylko kwotę za bilet. Pomysł biletowej amnestii w razie awarii biletomatu przypadł do gustu pasażerom. - Wydaje mi się, że to jest bardzo dobry pomysł. Ludzie niesłusznie muszą nadpłacać za bilety - mówi pytana przez naszego reportera mieszkanka Krakowa. Pomysł jest już analizowany przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Urzędnicy zapowiadają, że w przyszłym tygodniu przedstawią wszystkie wady oraz zalety proponowanych zmian.