Zablokują ulicę Krakowską przeciwko zmianom w Strefie Płatnego Parkowania
We wtorek o godzinie 17.00 Kraków stanie w korkach. To przez blokadę ulicy Krakowskiej, w proteście przeciwko likwidacji około 3 tysięcy miejsc parkingowych w mieście.
Wojewoda Małopolski nakazał urzędnikom, by w miejscach, gdzie piesi nie mają przejścia na chodniku szerokiego na 2 metry, usunąć tam miejsca parkingowe. Członkowie stowarzyszenia Stare Podgórze twierdzą, że to dla nich ostatnia szansa na zmianę decyzji miasta w tej sprawie. - Niestety, my musimy wyartykułować swoje postulaty i przez około godzinę chcemy uświadamiać mieszkańców. Będziemy rozdawać ulotki, na których będziemy informować dlaczego jest ten protest i po co jest ten protest - mówi Marek Gilarski. Według Stowarzyszenia przez zmiany w strefie płatnego parkowania upadną biznesy, a parkowanie dla mieszkańców zmieni się w piekło. Chcą, by w większej liczbie przypadków miasto stosowało wyjątek, pozostawiając pieszym przejście o szerokości 1,5 metra. - To droga donikąd - mówi Grzegorz Marek, psycholog transportu z inicjatywy Pieszy Kraków. - Gdyby ZIKiT zaczął w taki "dość radosny" sposób stosować wyjątki, to takie zmiany zostałyby dość skutecznie zaskarżone do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego - wyjaśnia. A zmiany w strefie, przez wymalowanie nowego oznakowania na chodnikach, mają wejść w życie w ciągu najbliższych dni.
