Kardynał Luis Antonio Tagle w Łodzi
O roli Kościoła na Filipinach i kulcie Bożego Miłosierdzia w tym kraju mówił w sobotę po południu kardynał Luis Antonio Tagle. Arcybiskup Manili spotkał się z mediami w ramach trwającego w Łodzi festiwalu Paradise in the City.
Pytany o znaczenie Kościoła na Filipinach w kardynał Luis Antonio Tagle mówił o spajającej funkcji wspólnoty. Słowo "Kościół" ma różne znaczenie. Jest to budynek, gdzie Filipińczycy chodzą, ale jest też to głębsze znaczenie. Dla nas, Filipińczyków, Kościół jest tą rzeczywistości, która nas spaja, jako społeczność. Zaczynając od rodziny, a kończąc na tej szerszej społeczności. Teraz, kiedy wielu Filipińczyków emigruje za pracą, wyjeżdża z Filipin, Kościół jest dla mnich taką jakby drugą rodziną. Kiedy jest się z dala od domu i bliskich, to najlepszym miejscem, w którym można się poczuć jak w domu - jest właśnie Kościół. Nawet jeśli nie każdy Filipińczyk jest praktykującym katolikiem; a z tych praktykujących - też ludzie są w różny sposób zaangażowani w życie Kościoła - to dzięki dziadkom i rodzicom wszyscy mamy poczucie przynależności do jednej rodziny. Dam taki przykład. Wczoraj na lotnisku w Dubaju, w drodze do Łodzi, jeden człowiek rozpoznał mnie, nie pamiętał nazwiska. Zawołał pozostałych Filipińczyków, którzy też pracowali na tym lotnisku. Całowali pierścień, robili sobie zdjęcia ze mną. Ale za chwilę zaczęli dzielić się swoimi opowieściami - o swojej samotności, o bólu, jaki przeżywają. Więc to był taki "lotniskowy konfesjonał". Przez spotkanie z Kościołem spotkali się z domem. Nie chcę umniejszać znaczenia kościoła jako budynku. Bardzo często Filipińczycy chodzą tam, kiedy potrzebują ciszy, albo potrzebują się wypłakać, porozmawiać z Bogiem o swoim osamotnieniu, kiedy mają poczucie, że nikogo nie obchodzą. Bo wiedzą, że tam znajduje się dom Ojca. I tam też jest ich Matka. Więc ten budynek, także jako miejsce, gdzie spotyka się wspólnota - jest bardzo ważny. Kardynał Luis Antonio Tagle wyjaśniał także, na czym na Filipinach polega kult Bożego Miłosierdzia. Ta kwestia szczególnie interesowała dziennikarzy w Łodzi, bo z tego miasta wywodzi się święta Faustyna. Jest ona także patronką Łodzi. Święta Faustyna jest bardzo znana na Filipinach - właśnie przez nasze umiłowanie kultu Bożego Miłosierdzia. Jest nam również bardzo blisko do papieża Jana Pawła II. Kiedy on propagował ten kult Bożego Miłosierdzia, my przyjęliśmy go tak ochoczo. O 15:00 bardzo często w radiu i telewizjach, państwowych i prywatnych, modlimy się koronką do Bożego Miłosierdzia. Nawet w takich miejscach, jak banki, urzędy, czy fabryki - o 15:00 jest przerwa - i ktoś przez megafon modli się koronką do Miłosierdzia Bożego. Więc wszyscy stoją i się modlą. Rzeczywiście jest to bardzo bliska nam modlitwa - koronka do Bożego Miłosierdzia - i w ogóle Boże Miłosierdzie. A to dlatego, że jako naród przeżyliśmy wiele tragedii: trzęsienia ziemi, tajfuny, biedę. I jesteśmy świadomi tego, że to dzięki Bożemu Miłosierdziu możemy przetrwać jako nardów. Również dzięki Bożemu Miłosierdziu te rany mogą zostać uleczone. Szczególnie w tym Roku Miłosierdzia, ogłoszonym przez papieża Franciszka, skupiamy się nie na tym, jak otrzymać Boże Miłosierdzie, ale jak być narzędziem Bożego Miłosierdzia w stosunku do wszystkich cierpiących. Światowe Dni Młodzieży - etap diecezjalny - CZYTAJ WIĘCEJ! W sobotę przed południem kardynał Luis Antonio Tagle wygłosił konferencję na temat rodziny. Odprawił także mszę świętą dla uczestników festiwalu Paradise in the City. Festiwal, w którym uczestniczy około 5,5 tysiąca młodych ludzi z całego świata, jest elementem diecezjalnego etapu Światowych Dni Młodzieży.
