Licytacja w dół. Mniej za śmieci

Prezydent Łodzi proponuje łódzkim radnym obniżenie opłat za odbiór śmieci. Opozycja jest przeciwna zaproponowanym stawkom - śmieci chce wywozić jeszcze taniej.

Z wyliczeń łódzkiego magistratu wynika, że mieszkańcy Łodzi mogą płacić mniej za wywóz śmieci. - Proponujemy 9zł za odpadki segregowane i 14zł za niesegregowane - informuje Ewa Jasińska z wydziału gospodarki komunalnej UMŁ. - Prezydent miasta podpisała projekt i wprowadzi go pod obrady rady miasta. Opozycja proponuje jeszcze niższe opłaty, ale do stawek odpowiednio 6zł i 9zł nie jest jednak przekonany skarbnik miasta. - Koszta funkcjonowania systemu to 84mln 800 tys zł - tłumaczy Krzysztof Mączkowski. - Stawki wskazane przez prezydent miasta są optymalne, do niższych musielibyśmy dokładać. Miasto nie może zarabiać na śmieciach. - Tyle ile wpłynie od mieszkańców na wywóz śmieci do naszej kasy, tyle powinno wypłynąć - przypomina Ewa Jasińska. - Nam nie zależy na wysokich stawkach Według władz miasta stawki proponowane przez opozycję nie pokryją kosztów funkcjonowania wywozu. - Poza tym stawki za odpady mieszane muszą być wysokie, tak, by gospodarstwom domowym opłacało się segregowanie - podsumowuje Jasińska. - Taka myśl przyświeca tej ustawie, dlatego przy nowych stawkach różnica w oplacie zwiększy się do 60 proc. W Zgierzu, gdzie różnica w opłatach jest niewielka, na segregację zdecydowało się niewielu mieszkańców, natomiast w Aleksandrowie Łódzkim liczba segregujących sięga ponad 90 proc. msu/ep