Schroniska dla bezdomnych w Łodzi potrzebują pieniędzy

Towarzystwo Pomocy imienia świętego Brata Alberta alarmuje, że brakuje środków na prowadzenie schronisk dla osób bezdomnych. Warunki do opieki nad potrzebującymi są coraz trudniejsze - twierdzą władze Towarzystwa.

"Miasto Łódź zleca nam prowadzenie schronisk i noclegowni. Z roku na rok, dotacji, które dostajemy od miasta są coraz mniejsze, przy kosztach prowadzenia coraz wyższych. Wzrasta cena za ogrzewanie, za wodę, nie mówiąc o cenach żywności. Nie wiem dlaczego miasto tak traktuje po macoszemu biedniejszą część społeczeństwa, którą trzeba wspierać i której trzeba pomagać" – opowiada wiceprezes organizacji Marzena Goszcz-Musik. Towarzystwo ma ponad sto tysięcy złotych długów za wodę i prąd. "Pracujemy nad rozwiązaniem problemu" – zapewnia rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Igor Mertyn. "Złożyliśmy do Urzędu Miasta Łodzi do Wydziału Budżetu wniosek o zwiększenie dotacji, o kwotę 180 tysięcy złotych. Po otrzymaniu informacji zwrotnej będziemy mogli procedować całą sprawę na Radę Miejską. Wiemy, że miasto przychyli się do naszego wniosku i pieniądze otrzymamy " - zapewnia Mertyn. Na utrzymanie placówek w Łodzi Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta wydaje rocznie 3 miliony 200 tysięcy złotych. Połowę tej kwoty otrzymuje z budżetu miasta.