Tysiące łodzian bez ciepła

2014-05-21 9:05
Bloki SM Śródmieście w Łodzi
Autor: Michał Oziębło, from pl: wikipedia, Wikimedia Commons

Mieszkańcy łódzkiego osiedla Manhattan i innych bloków należących do Spółdzielni Mieszkaniowej Śródmieście zostali odcięci od ciepłej wody.

W mieszkaniach m.in. łódzkiego Manhattanu nie można się umyć w ciepłej wodzie. Na szczęście nie trzeba już ogrzewać mieszkań. Dostawca ciepła zdecydował się na odcięcie wody ponad 6 tysiącom lokatorów, z powodu długów spółdzielni, które w sumie sięgają kilkudziesięciu milionów złotych. Samej Dalkii "Śródmieście" winne jest 4,5 mln. zł. Na spotkaniu, które odbyło się we wtorek po południu władze Łodzi, zarząd spółdzielni i dostawca ciepła zdecydowali, że dadzą sobie 24 godziny na znalezienie wyjścia z tej trudnej sytuacji. W środę wieczorem ma odbyć się spotkanie władz miasta ze spółdzielcami. - Mieszkańcy żyją w ogromnym dyskomforcie - stwierdza Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi. - Nie tylko nie mają wody, ale nie ma ją też rzetelnej informacji, jaka sytuacja panuje w spółdzielni. Jak podkreśla prezydent miasta, do mieszkańców docierają sprzeczne wiadomości: co innego czytają w mediach, a do czegoś innego przekonują ich władze spółdzielni. - Dlatego najpierw chcę, by mieszkańcy dowiedzieli się, jaka sytuacja na prawdę panuje w spółdzielni - podkreśla Zdanowska, która chce powołać specjalny zespół prawników, który będzie pomagał mieszkańcom. Kiedy z kranów popłynie ciepła woda? Tego nie wiadomo. Mieszkańcy wiedzą natomiast, że spółdzielnia nie płaciła też za dostawę ciepła do kaloryferów, za zimną wodę, wywóz śmieci, prąd, nie płaciła też lokalnych podatków. - Brak ciepłej wody, to tylko szczyt góry lodowej - wyjaśnia jedna z mieszkanek Manhattanu. - Płacimy! Wpłaty docelowe wpływają do spółdzielni i nawet jeśli płaci 70-80 procent lokatorów, nie ma możliwości, żeby doprowadzić do takiego zadłużenia. Spotkanie władz miasta ze spółdzielcami odbędzie się w środę o 18.30 w SP nr 14 przy Wigury. ms/ep