Tytka charytatywna: pomoc i relacje

2020-11-03 12:26
Tytka charytatywna
Autor: Tomasz Kopytowski Caritas

Tytka jest po to, żeby się wysilić - uważają pracownicy Caritas w Łodzi. Z kościołów archidiecezji łódzkiej można zabrać "tytkę charytatywną". To papierowa torba, którą trzeba wypełnić i przekazać potrzebującym.

Zwykle tytki wracały do parafii, a zebrane w ten sposób produkty żywnościowe czy kosmetyczne służyły wsparciu potrzebujących. Teraz, ze względu na pandemię i izolację wielu ludzi, Caritas proponuje, żeby samemu znaleźć kogoś w potrzebie. Tomasz Kopytowski, rzecznik Caritas w Łodzi podkreśla, że chodzi o nawiązanie relacji z drugim człowiekiem. Zachęcamy, żeby wziąć tytkę z parafii, zrobić zakupy i zastanowić się, komu można ją ofiarować. Odnieść do parafii, przynieść do Caritas - to jest zawsze proste. Zachęcamy, żeby się wysilić, zrobić krok dalej, nawiązać kontakt. Może jest sąsiadka, której te zakupy się przydadzą? Może dla nas stanięcie przed jej drzwiami będzie jakimś nowym początkiem, nowym otwarciem relacji? DZIEŃ UBOGICH - ROZMOWA Do parafii diecezji łódzkiej trafiło 20 tys. tytek. akcja zwykle kończy się w okolicach Światowego Dnia Ubogich, który w tym roku obchodzony jest 15 listopada.

CZYTAJ TAKŻE: POSŁUCHAJ

Tomasz Kopytowski: relacje