Wichura dała się we znaki

2013-12-06 19:55

Zerwane dachy, połamane drzewa i brak prądu - to skutki wichury, która od czwartku wieczorem szlaje nad województwem łódzkim.

Strażacy w całym województwie, do godz.14 w piątek, interweniowali ponad 400 razy. "Jeżdżą od zdarzenia do zdarzenia, nie ma żadnych osób poszkodowanych czy ofiar śmiertelnych. Blisko 38 tysięcy mieszkańców miało przerwy w dostawach prądu elektrycznego" - informuje Arkadiusz Makowski rzecznik Straży Pożarnej w Łodzi. Na ulicy Rydla z wieżowca silny wiatr zerwał papę i blachę z powierzchni 200 metrów kwadratowych. Część spadła na zaparkowane pod blokiem dwa samochody. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Strażacy walczyli również z ogniem przy ul. Kolumny w Łodzi. Spłonęło ok. 800 metrów dachu w kompleksie budynków, w których produkuje się tekstylia. Prawdopodobną przyczyną pożaru była nieszczelność przewodów kominowych.