Winni "oni". Czy powstanie Brama Miasta?

2014-06-26 9:31
Bramę Miasta zaprojektował Daniel Libeskind
Autor: mat. UMŁ

Łódzkie konsorcjum, które wygrało przetarg na grunt pod budowę tzw. Bramy Miasta wycofuje się z inwestycji.

Zaprojektowana przez Daniela Libeskinda Brama Miasta, będąca sztandarowym projektem Nowego Centrum Łodzi na razie nie powstanie. Inwestor wycofał się z kupna działki i całego projektu, o czym poinformował w środę (25.06) Urząd Miasta Łodzi. Zdaniem wiceprezydenta Marka Cieślaka, spółkę odstraszyła atmosfera podejrzliwości wytwarzana przez radnych. - Nikt nie lubi prowadzenia interesów w atmosferze pomówień i przesłuchań na komisjach rady miejskiej - komentuje Cieślak. - Taki klimat nie sprzyja tego typu interesom. Przez to straciliśmy inwestycję wartą 200 mln. zł. Radni opozycji odrzucają jednak takie sugestie wizeprezydenta. Zdaniem radnego Władysława Skwarki projekt nie był wystarczająco przygotowany, a władzy chodziło tylko o efekt propagandowy. - Przetarg był zrobiony na "łapu-capu", byle tylko prezydent Zdanowska mogła ogłosić sukces - stwierdza Skwarka. - Inwestora szukano na siłę, byleby tylko coś tam powstało. Mam nadzieję na powtórne spokojne przeanalizowanie sprawy i ogłoszenie nowego przetargu. Spółka LDZ Brama, zawiązana przez Atlas i Budomal, stawia władze Łodzi w bardzo trudnej sytuacji. Odstępując od umowy, konsorcjum traci 4 mln. zł wadium. O kolejne 12 mln. zł wpłaconej zaliczki władze miasta mogą się jednak procesować - tę kwotę już przeznaczyły na 32 inicjatywy w ramach budżetu obywatelskiego. Pozostałą kwotę - 24 mln zł - prezydent Łodzi wpisała natomiast do tegorocznego budżetu miasta, jako dochód ze sprzedaży nieruchomości. W wielofunkcyjnym budynku w okolicy dworca Łódź Fabryczna planowano utworzyć biura, mieszkania i lokale handlowe i usługowe. Pracę miało tam znaleźć kilka tysięcy osób. ms/gm