By skutecznie pomagać biednym potrzebują dostawczego auta [AUDIO]

Dostawczy "Lublinek", który służył przed ponad 20 lat zepsuł się i nie ma możliwości jego naprawy. Bractwo Miłosierdzia im. Św. Brata Alberta prosi o pomoc w zbiórce środków na zakup samochodu.

- "Lublinek", samochód, który służył nam wiernie wiele lat i w czasie tej służby przewiózł wiele ton darów dla osób najbardziej potrzebujących niestety dokonał swojego żywota. To dla nas ogromny cios, ale też duży problem. W tym momencie jakoś sobie radzimy mając jedno auto, jednak bardzo odczuwamy brak Lublinka i niestety jesteśmy zmuszeni go zastąpić. To niezbędne, by zapewnić ciągłość pomocy najuboższym. Chcielibyśmy zakupić nieco mniejsze, używane auto dostawcze, które będzie zarówno bardziej ekonomiczne jak i bardziej ekologiczne w utrzymaniu, niż nasz „staruszek" - wyjaśnia Małgorzata Krauze-Hałas z Bractwa Miłosierdzia.

- Jest to niestety dosyć kosztowne marzenie. W związku z tym z całego serca prosimy o wsparcie jego realizacji i dorzucenie swojej cegiełki na ten cel. To ogromna prośba, jednak samochód jest nam naprawdę niezbędny, abyśmy mogli skutecznie pomagać jak największej liczbie osób będących w potrzebie. Charakter naszej działalności jest taki, że mamy dwa ośrodki na terenie Lublina, dom wspomagany i ośrodek dla uchodźców w Bystrzejowicach poza Lublinem. Taki samochód jest niezbędnym dla naszej działalności i realizowania naszej misji pomocy ubogim jak najlepiej - dodaje Małgorzata Krauze-Hałas.

Wsparcie można przekazywać przez internet na stronie albert.lublin.pl lub osobiście w siedzibie organizacji przy Zielonej 3 w Lublinie.

Rozmowa z Małgorzatą Krauze-Hałas z Bractwa Miłosierdzia im. Św. Brata Alberta. Posłuchaj: