Lubelskie/Przewodów - wybuch pocisku, żałoba i działania służb

Żałoba w gminie Dołhobyczów. To w związku z tragedią w miejscowości Przewodów, która leży w granicach samorządu. Wczoraj doszło tam do eksplozji pocisku.

Stan żałoby został wprowadzony dziś w całej gminie. Potrwa cztery dni, do soboty do 19 listopada. Zdecydował o tym wójt gminy Dołhobyczów.

- Uważamy, że jest to konieczna decyzja w tej wyjątkowej sytuacji - informuje Grzegorz Drewnik, wójt gminy Dołhobyczów, gdzie położona jest miejscowość Przewodów.

Na czas żałoby flagi państwowe z kirem zostały opuszczone do połowy, nie ma też żadnych imprez. Dodatkowo samorządy z powiatu oferują pomoc mieszkańcom.

- W Przewodowie są nasi psychologowie. Rozmawiają z mieszkańcami, którzy boją się o swoje bezpieczeństwo. Na miejscu będą do piątku - wyjaśnia starosta hrubieszowski, Aneta Karpiuk.

Do tragedii w Przewodowie doszło wczoraj przed 16:00. Na teren wsi leżącej niedaleko granicy z Ukrainą spadł pocisk. W wyniku eksplozji śmierć poniosło dwóch obywateli Polski.

- Był straszny huk. Myślałem, że zaczyna się wojna. To były dwie rakiety. Leciały bardzo wysoko. Bałem się, że zniszczą dom - relacjonuje naszej reporterce, Stanisław Iwanejko z Przewodowa.

Na miejscu tragedii wciąż pracują służby. Teren, gdzie eksplodował pocisk, wciąż jest odgrodzony.