Lublin - "dziesiątka" do EDK

Zostało 10 dni. Ekstremalna Droga Krzyżowa coraz bliżej wyjścia.

Z Lublina EDK ruszy 25 marca, a to oznacza coraz mniej czasu na decyzję. Można ją podjąć nawet w ostatniej chwili, ale trzeba pamiętać o jednym.

- Ekstremalna Droga Krzyżowa, to radykalne wyzwanie. To nie tylko wysiłek fizyczny, ale też walka duchowa. Dlatego wszystkich tych, którzy nie boją się wysiłku i trudu zapraszam na wędrówkę - mówi organizator EDK Lublin, ks. Mirosław Ładniak.

Duchowny podkreśla, że EDK, to modlitwa. Można ją ofiarować Panu Bogu za siebie i bliźnich. Poza własnymi intencjami będą modlić się za pokój na Ukrainie i za tych, którzy cierpią prześladowanie.

- Okazuje się, że dzisiaj człowiek bardzo mocno potrzebuje doświadczyć samego siebie. Ekstremalna Droga Krzyżowa na to pozwala, bo podczas nocnej wędrówki jesteśmy sami ze sobą i doświadczamy pielgrzymki w pigułce - wyjaśnia ks. Ładniak.

Do dziś na lubelską EDK zapisało się już ponad 300 osób. W tym roku uczestnicy Drogi mają do wyboru 9 tras. Wyjątkowo na szlaki ruszą z kilku miejsc.

- Tegoroczna EDK będzie rozpoczynać się przy trzech kościołach. To archikatedra lubelska, kościół powizytkowski i pw. św. Mikołaja na lubelskim Czwartku. Msze święte przed EDK będą tam zaczynać się 25 marca o godz. 19:00 - dodaje ks. Ładniak.

Uczestnicy nocnego marszu pokonają od 30 do ponad 50 kilometrów. Opisy wszystkich tras są dostępne na stronie lubelskiej edycji EDK.