Lublin/Kijów - ks. Mieczysław Puzewicz z Krzyżem Wolności Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej

2023-11-28 11:26
Lublin/Kijów - ks. Mieczysław Puzewicz z Krzyżem Wolności Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej
Autor: Centrum Wolontariatu w Lublinie

Lubelski duchowny, ks. Mieczysław Puzewicz otrzymał w Kijowie Krzyż Wolności. Wyróżnienie przyznał mu metropolita Epifaniusz - zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej.

Krzyż Wolności został nadany ks. Mieczysławowi Puzewiczowi przez zwierzchnika nieuznawanego przez Moskwę Kościoła Prawosławnego Ukrainy. To w geście podziękowania za szczególną postawę duchownego wobec dramatu Ukraińców i ukraińskich uchodźców.

- Ta nagroda jest pewnym znakiem relacji, które razem z Centrum Wolontariatu i Stowarzyszeniem Solidarności Globalnej budujemy z narodem ukraińskim i to już od wielu lat. Oczywiście ma to dla mnie znaczenie, że przyznał ją patriarcha Epifaniusz, czyli głowa Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej. Z Cerkwią podejmujemy wiele wspólnych inicjatyw, a to budowanie relacji z ludźmi jest w istocie najważniejsze - komentuje ks. Mieczysław Puzewicz.

Duchowny od ponad 40 lat zaangażowany jest w dzieła solidarności i pomocy osobom w potrzebie, a od ponad 10 lat realizuje działania na rzecz Ukrainy. Teraz nabrały one nowych wymiarów.

- Pierwszą współpracę rozpoczęliśmy w 2001 roku budując w Ukrainie zalążki ruchu wolontariackiego. Same proukraińskie działania społeczne ruszyły w 2014 roku. Najpierw po Euromajdanie, a potem po rosyjskiej aneksji Krymu i po zajęciu przez Rosję wschodnich regionów Ukrainy. Tam współpracujemy, m.in. z Eleos, prawosławną organizacją kościelną. Tę współpracę zintensyfikowaliśmy w 2022 roku, po wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na Lubelszczyźnie powstały Punkty Powitalne pomocy uchodźcom, a w Lublinie ruszył integracyjny program "Domy Nadziei". Prowadzimy też działania w samej Ukrainie wspierając tamtejsze organizacje pomagające poszkodowanym w wojnie, także greckokatolickie - dodaje ks. Mieczysław Puzewicz.

Jednym z obecnych wymiarów lubelskiej pomocy w Ukrainie jest budowa szpitala dla ofiar wojny. Jutro z Lublina ruszy w tym celu następny transport darów.

- Do Drohobycza pojedzie kilkanaście ton płytek na dokończenie budowy szpitala. Powstaje on dla ofiar wojny, wewnętrznych uchodźców i miejscowej ludności. W pomoc przy jego budowie zaangażowaliśmy również lubelskie firmy. Szpital już częściowo działa i leczy, a oficjalne otwarcie planujemy w lutym następnego roku - dopowiada duchowny.

Ks. Puzewicz odebrał nagrodę Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej w ostatnią sobotę, 25 listopada. Została mu wręczona podczas spotkania w Kijowie.

- Akurat natrafiliśmy na ostrzał Kijowa "szahedami". Wszystkie zostały strącone przez Ukraińców, co pokazuje, że ukraińska obrona działa skutecznie. Poza tym Kijów stara się żyć normalnie, choć oczywiście ludzie pamiętają o ofiarach, a przecież tam ludzie giną codziennie. W czasie tej kijowskiej wizyty spotkałem się także z białoruskim chłopakiem, który porzucił medyczne studia w Polsce i zaciągnął się w Ukrainie do międzynarodowego batalionu. Dzięki życzliwości wielu ludzi mogłem przekazać mu hełmofon i ciepłe buty, zresztą nie tylko dla niego, ale dla wszystkich z jego batalionu. Przekazaliśmy też herbatę "Zielone Jabłko". To jednocześnie taki koszmarny wymiar tej wojny, bo liście tej herbaty zbierały, m.in. kobiety zgwałcone przez pijanych, rosyjskich żołnierzy. Rozprowadzimy te herbaty w Polsce, a dochód przekażemy na wsparcie ośrodków, które prowadzi w Ukrainie Eleos, a które wspierają te poszkodowane kobiety. Tych wymiarów wsparcia jest zresztą więcej. W Kijowie przygotowujemy również uruchomienie Akademii Obywatelskiej, na wzór tej, którą prowadzimy w innych częściach Ukrainy po to, by również aktywizować ukraińską młodzież - wyjaśnia nasz rozmówca.

Ks. Mieczysław Puzewicz odebrał ukraińską nagrodę podczas wizyty w Kijowie. W Lublinie jest delegatem metropolity ds. pomocy osobom wykluczonym. Założył Centrum Wolontariatu i Stowarzyszenia Solidarności Globalnej.