Lublin - międzynarodowe misje "Domów Serca". Można dołączyć

2023-03-08 9:21
Lublin - międzynarodowe misje Domów Serca. Można dołączyć
Autor: zdjęcie ilustracyjne

Zapraszają na międzynarodowe misje. Katolickie "Domy Serca” ruszyły z ogólnopolską akcją promującą wolontariat misyjny. Oferują wyjazd do jednego z ponad 30 krajów na świecie, by głosić Chrystusa w codziennym życiu.

"Domy Serca" mają jasny charyzmat. To apostolstwo świeckich oparte na niesieniu prostej i bezinteresownej pomocy osobom potrzebującym.

- "Domy Serca" są w miejscach najtrudniejszych. To, m.in. slumsy, wiezienia, czy domy dziecka. W każdym miejscu misja jest taka sama. Jest to pochylenie się nad czyimś cierpieniem, współczucie i pocieszenie - mówi jeden z koordynatorów misji, Przemysław Puzio.

Jak zaznacza - istota działań katolickich "Domów Serca" oparta jest na trzech filarach. Obecność dla innych stanowi trzon prowadzonych misji.

- Ważne jest bycie z drugim człowiekiem i zauważenie jego potrzeb. Często są to osoby doświadczające ogromnej samotności, wykluczone również z rodziny - dodaje.

Nasz rozmówca także doświadczył misyjnej pracy. Przez ponad rok pracował w Chile towarzysząc głównie samotnym osobom starszym.

- Będąc w Chile jeździliśmy przede wszystkim do domów starców. Spędzaliśmy z tymi ludźmi popołudnia i rozmawialiśmy z nimi. Często to były rozmowy bardzo głębokie i nierzadko trudne. Poza tym zajmowaliśmy się ubogimi dziećmi. Im organizowaliśmy wolny czas. Prowadziliśmy też otwarty dom. Generalnie każdy, kto chciał do nas przyjść mógł to zrobić bez zapowiedzi i otrzymać wsparcie. To była taka "bezpieczna przystań" - dopowiada Puzio.

Podkreśla, że spotkania z ludźmi, to istota działania misji. Nie mniej ważna jest jednak modlitwa. "Domy Serca", to bowiem katolicka organizacja.

- Odniesienie do Chrystusa jest punktem wyjścia prowadzonych działań, a modlitwa, to drugi filar misji. Jest nawet takie porównanie, że wolontariusz "Domów Serca" non stop szuka twarzy Chrystusa. Codziennie modlimy się w kaplicy i kontemplujemy Boga, ale też szukamy Go poza świątynią. W twarzach innych ludzi - dodaje nasz rozmówca.

Wolontariusz zaznacza też, że misje dokonują się we wspólnocie. To trzeci filar działających "Domów Serca", które są organizacją międzynarodową.

- Nasze misje zawsze dokonują się w międzynarodowej wspólnocie. Ja mieszkałem z osobami ze Stanów Zjednoczonych, Salwadoru, Argentyny, Niemiec i Francji. To również wymagało otwartości i przyniosło międzykulturowe doświadczenie - podkreśla.

W Polsce centrala "Domów Serca" działa w Warszawie, ale przyjmuje zgłoszenia z całego kraju. W ostatnim czasie promowała misje na terenie Lublina. A o jej działaniach można też poczytać na facebookowym portalu organizacji.​