Lublin - model integracji uchodźców Centrum Wolontariatu w rządowym programie

Polski rząd skorzysta z lubelskiego modelu integracji uchodźców. Chodzi o "Domy Nadziei" - autorski program Centrum Wolontariatu w Lublinie.

Założenia programu wskazują na kompleksowe wsparcie uchodźców i na włączanie ich w lokalną społeczność​. Teraz trafią do ogólnopolskiej strategii integracyjnej.

- Pewne elementy tego programu będą mogły być przez nas włączone. Chodzi o oparcie go na mieszkaniach dla uchodźców, czy włączaniu dzieci w edukację - mówi ekspertka w Departamencie Integracji Społecznej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Magdalena Ruszkowska-Cieślak.

Przedstawicielka departamentu odwiedziła Lublin podczas oficjalnej prezentacji programu. Jak zaznaczyła - jego założenia będą aplikowane do ogólnopolskich działań.

- To jest bardzo dobry model, zbieżny także z naszą koncepcją. Jest opracowany kompleksowo i będzie mógł być powielony w naszym rządowym programie - dodaje Ruszkowska-Cieślak.

Sam model zakłada integrację w kilku wymiarach. Dotyczy adaptacji uchodźców w polskich warunkach, ale również ma im pomóc w aktywności.

- Model przede wszystkim zakłada otwarte podejście do uchodźców. Nie są oni problemem, ale szansą. Ich obecność daje duże możliwości. Dotyczy to zarówno społeczeństwa przyjmującego, jak i tych, którzy są przyjmowani - mówi autor integracyjnego programu, ks. Mieczysław Puzewicz z Centrum Wolontariatu w Lublinie.

Jak zaznacza - lubelski model integracji powstał na bazie ponad dwudziestoletnich doświadczeń pracy z uchodźcami. Obejmuje konkretne działania.

- Mam tu na myśli dach nad głową, kwestię szkół i pracy, ale też wchodzenie w interakcję ze społeczeństwem przyjmującym, np. Partnerstwo Rodzin. Ostatnim etapem jest usamodzielnienie się uchodźców - dodaje ks. Mieczysław Puzewicz.

Program uwzględnia też pomoc psychologiczną i medyczną dla uchodźców. Pod uwagę bierze również zgłaszane przez nich potrzeby.

- Wskazujemy, m.in. na to, by osoby udzielające wsparcia były do tego przygotowane. Trauma wojny wymaga wiedzy specjalistycznej. Szczególnie, że wszyscy uchodźcy są po jakichś dramatycznych przeżyciach - mówi uchodźca i psycholog, Jerzy Brożyna.

Na podobne kwestie zwraca uwagę ukraińska uchodźczyni, która od kilku miesięcy przebywa w Lublinie. Jak zaznacza - potrzebne są działania wielopoziomowe.

- Integracja powinna przebiegać na kilku poziomach. Z jednej strony nam uchodźcom potrzebna jest pomoc administracyjna, ale też rozwojowa. Ważne jest przy tym poznanie kultury i mentalności narodu, który przyjmuje - zaznacza Słaviana Triepak.

W spotkaniu promującym model integracji uchodźców lubelskiego Centrum Wolontariatu wzięli też udział przedstawiciele organizacji pozarządowych i samorządów.

- Tak naprawdę potrzebujemy całej polityki migracyjnej. Polska jest jednym z nielicznych krajów na świecie, które nie mają takiego projektu. Na ten moment działania prowadzimy na podstawie wyczucia, stąd potrzeba wdrażania przepracowanych i sprawdzonych wytycznych - mówi dyrektor Centrum Współpracy Międzynarodowej Urzędu Miasta Lublin, Krzysztof Stanowski.

Integracyjny model lubelskiego Centrum Wolontariatu nosi nazwę "Domy Nadziei". Jego elementy trafią do rządowej strategii integracyjnej. Projekt ma też wsparcie UNHCR. Powstał w partnerstwie z Wysokim Komisarzem Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców.