Lublin - pierwsze operacje implantacji stengraftu w łuku aorty

Wprowadzają nowy trend w leczeniu. Lubelscy medycy przeprowadzili operacje implantacji stengraftu w łuku aorty.

To na razie dwa pierwsze tego typu zabiegi na wschodzie Polski. Wykonał je zespół specjalistów szpitala klinicznego nr 4 pod kierunkiem lekarzy: Michała Sojki i Tomasza Jargiełło.

- Zabiegi przeprowadziliśmy u dwójki pacjentów z tętniakami łuku aorty. Były to operacje implantacji stengraftu, czyli specjalnej protezy projektowanej indywidualnie dla konkretnego chorego. Odtwarza on anatomicznie łuk aorty razem z jego gałęziami - wyjaśnia szef Oddziału Chirurgii Naczyniowej szpitala klinicznego nr 4 w Lublinie, dr hab. n. med. Michał Sojka.

Jak zaznacza - implantacja stengraftu w łuku aorty pacjenta, to innowacyjna i małoinwazyjna operacja ratująca życie. Odbywa się bez otwierania klatki piersiowej.​

- Wcześniej takie zabiegi wiązały się z otwarciem klatki piersiowej. Były bardzo obciążające i niestety wiązały się też z wyższą śmiertelnością. Zabiegi wewnątrznaczyniowe są dużo pewniejsze i bezpieczniejsze - wyjaśnia dr hab. n. med. Michał Sojka z SPSK 4.

W Lublinie lekarze wykonali na razie dwa pierwsze takie zabiegi. Pacjentami byli 68-letnia pani Jadwiga z Lublina oraz 60-letni pan Sławomir z Mełgwi.

- Stengraft, to zabezpieczenie tętniaka, żeby nie pękł. Ma on tendencję do rozrostu i bez tej konstrukcji mogłoby źle się skończyć. To skomplikowana operacja, ale dzięki Bogu skończyła się pozytywnie i na razie jest dobrze - mówią operowani pacjenci.

Jak mówią medycy - operacja implantacji stentgraftu w łuku aorty wymaga odpowiedniego przygotowania. Bierze w niej udział wieloosobowy zespół specjalistów.

- Podczas zabiegu oprócz chirurgów naczyniowych i radiologów zabiegowych obecni byli też anestezjolodzy, kardiochirurdzy oraz kardiolog. Zabieg wykonuje się na sali hybrydowej z dostępów obwodowych, poprzez wyłonione tętnice udowe, tętnice szyjne czy tętnice pachowe, którymi wprowadzane są poszczególne elementy stentgraftu. Następnie pod kontrolą obrazów rentgenowskich, wewnątrz ciała chorego, są one odpowiednio łączone ze sobą, tak aby krew płynęła wyłącznie przez stentgraft i jego rozgałęzienia. Dzięki temu tętniak nie jest wycinany, tylko wyłączony z krążenia. Pozostała krew w worku tętniaka krzepnie, a sam tętniak z czasem zmniejsza się, obkurczając na protezie. Tak zabezpieczony nie stwarza już ryzyka pęknięcia - wyjaśnia dr hab. n. med. Michał Sojka.

Implantacje stengraftu w łuku aorty to nowy etap w leczeniu pacjentów. Do tej pory medycy wykorzystywali protezy, m.in. u pacjentów z tętniakiem brzusznym czy piersiowym.

- Postęp w leczeniu tętniaków aorty przy użyciu stentgraftów mamy od 27 lat. W tym czasie pojawiały się kolejne generacje nowych sprzętów. Najpierw takie, którymi można było leczyć tylko tętniaki brzuszne i biodrowe, później tętniaki piersiowe i piersiowo-brzuszne, a obecnie tętniaki łuku aorty. Jest dla nas wielką rzeczą fakt, że mamy dziś możliwość użycia wszystkich typów stengraftów do wszystkich typów chorób aorty istniejących na świecie. Traktujemy to jako uwieńczenie wieloletnich wysiłków, dzięki którym możemy jeszcze lepiej pomagać naszym pacjentom - mówi kierownik Zakładu Radiologii Zabiegowej i Neuroradiologii SPSK nr 4 w Lublinie, prof. Tomasz Jargiełło.

Tętniaki aorty bardzo często są wykrywane przypadkowo. Najczęściej wymagają działań w trybie przyspieszonym.