Lublin - sprawdzą, jak duży jest problem bezdomności

Policzą osoby bezdomne. W nocy ze środy na czwartek odbędzie się ogólnopolska akcja służb. Ma ułatwić udzielanie pomocy potrzebującym.

Akcja liczenia osób bezdomnych ma wymiar ogólnopolski, będzie jednak dostosowana do lokalnych warunków. Odbędzie się też na terenie Lublina.

- Inicjatywa ma na celu ustalenie aktualnej skali bezdomności, a zdobyte informacje zostaną potem wykorzystane w celach społecznych. Przełożą się na podejmowane decyzje w zakresie działań związanych z polityką społeczną - mówi Anna Pawlak, rzecznik lubelskiego MOPR-u.

Dane będą zbierane w schroniskach i w noclegowniach. Są jednak adresy, które pozostają poza spodziewanym zasięgiem. Nie brakuje ich również w Lublinie.

- Mamy tutaj do czynienia z alternatywną architekturą. Osoby bezdomne potrafią sobie sklecić miejsce z różnych nieużytecznych z pozoru kawałków blachy, desek, czy papy - podkreśla ks. Mieczysław Puzewicz ze Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu w Lublinie.

Z tego też powodu ogólnopolską akcję liczenia osób bezdomnych wspierają organizacje pozarządowe. Pomogą w dotarciu pod nietypowe adresy, a te mogą bardzo zaskakiwać.

- Jeden z moich podopiecznych, pan Stanisław, zaadaptował sobie budę po psie. Była dużych rozmiarów, więc go pomieściła. Tych sposobów na przetrwanie jest mnóstwo. Osoby bezdomne zamieszkują zawaliska, pustostany, altany na działkach, czy komórki na węgiel. Odrębną kwestią są prywatne miejsca, które nie trafią do systemu. To sytuacje, w których dana osoba ma jeden lokal, ale mieszka w nim grupa, np. pięciu osób - mówi ks. Puzewicz.

Akcja liczenia osób bezdomnych odbywa się co 2 lata. Jest inicjatywą Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Anna Opasiak

Materiał Anny Opasiak. Mówią: Anna Pawlak z MOPR-u i ks. Mieczysław Puzewicz z Centrum Wolontariatu

Posłuchaj wszystkich naszych podcastów na: