Motor Lublin - Zagłębie Sosnowiec czyli wreszcie ponownie w pierwszej lidze

Na taki mecz kibice żółto-biało-niebieskich czekali 13 lat. Motor znowu zagra na zapleczu Ekstraklasy. Ostatni raz występował na tym szczeblu rozgrywek w sezonie 2009/2010.
Trenerowi Goncalo Feio marzą się pełne trybuny - Najbardziej bym chciał, żeby Lublin się cieszył piłką na skalę, jaką dawno się nie cieszył. Ja jestem z tych ludzi, którzy marzą, a mi marzy się pełny stadion, może to być niemożliwe, ale wierzę i apeluję do kibiców i ludzi na Lubelszczyźnie, żeby po ponad dekadzie bez pierwszej ligi przyjechali nas wspierać - powiedział portugalski trener.
Rywal zdaniem szkoleniowca żółto-biało-niebieskich będzie wymagający - To przeciwnik, którego wszyscy typują jako zespół, który ma odnotować największy progres, który zrobił głośne transfery i pozyskał piłkarzy o dużej jakości, sprawdzonych na poziomie ekstraklasy i pierwszej ligi. To także przeciwnik, który postawi nam trudne warunki. Z drugiej strony gramy u siebie, od kiedy jestem trenerem Arena stała się twierdzą, gdzie osiągnęliśmy największą liczbę zwycięstw, zdobyliśmy najwięcej bramek. Wynik w domu znacznie przyczyniły się do awansu. Dlatego wierzymy w naszą pracę i zrobimy wszystko, żeby wywalczyć trzy punkty w tym pierwszym meczu. Dla siebie i dla kibiców - dodał Goncalo Feio.
Początek dzisiejszego meczu Motor Lublin - Zagłębie Sosnowiec o 20:30. Drugi z lubelskich pierwszoligowców - Górnik Łęczna swoją przygodę z nowym sezonem zacznie jutro od meczu u siebie z Wisłą Kraków. Pierwszy gwizdek w Łęcznej w sobotę o 17:30. Oba spotkania będą transmitowane w telewizji.