Na wiosnę niepokonani. Motor Lublin - KKS Kalisz 1-0

Trzeci mecz i trzecia wygrana. Tym razem żółto-biało-niebiescy wywieźli trzy punkty z Kalisza po skromnym ale ważnym zwycięstwie z wiceliderem drugiej ligi.

- Nie było łatwo ale kolejny raz w tym sezonie pokazaliśmy charakter​ - powiedział po meczu trener Motorowców, Goncalo Feio. - Graliśmy z drużyną, która w operowaniu piłką i ataku pozycyjnym jest jednym z najlepszych zespołów w tej lidze. Udowodnili to wyjątkową kampanią w Pucharze Polski. Wiedzieliśmy, że będziemy musieli mocno pracować bez piłki. Z pressingu wynikła akcja bramkowa. W drugiej połowie mogliśmy lepiej wykorzystać fazy przejściowe i może zamknąć mecz. W jednej z nich to przeciwnik miał świetną sytuację. Filip Wójcik wybił piłkę praktycznie z linii. Mecz był wyrównany, a nasze zwycięstwo wywalczone na każdym metrze boiska, w każdej fazie gry z bardzo trudnym rywalem i bardzo cenne punkty, które pozwolą nam kontynuować marsz w tabeli, który się zaczął od ostatniego miejsca. A teraz jesteśmy coraz wyżej - dodał portugalski szkoleniowiec.

Szkoleniowiec po końcowym gwizdku odniósł się też do ciężkiego tygodnia, jaki ma za sobą ten klub. - My zawsze przygotowujemy się tak samo do każdego meczu. Teraz również. My po zwycięstwach, remisach i porażkach, które rzadko nam się przytrafiają, zawsze w szczegółach szykujemy się na każdego przeciwnika. Niezależnie od miejsca w tabeli i rozgrywek, zawsze z dużym szacunkiem. Po raz kolejny ta drużyna i szatnia okazała się wyjątkowa, bo potrafiła się odciąć od wszystkiego i wykonać swoją pracę mega profesjonalnie, z dużym charakterem i jednością. Nigdy w tej szatni nikt nie był sam. Byliśmy w trudnej sytuacji, bo zaczynaliśmy od ostatniego miejsca w tabeli, mieliśmy różne sytuacje. W tym tygodniu ja nie byłem sam, drużyna była ze mną, sztab, klub i kibice. Po raz kolejny udowodniliśmy sobie, że jesteśmy bardzo mocną grupą. Utrzymaliśmy też nasz poziom sportowy i to jest bardzo ważne. Ważne, żeby być stabilnym, jeżeli chodzi o poziom pracy, skupienie i profesjonalizm. Ta długofalowość i systematyczność na dłuższą metę przyniesie nam efekty - zaznaczył Goncalo Feio.

A tym efektem ma być wskoczenie do najbliższej szóstki w tabeli i walka o awans na zaplecze Ekstraklasy. W reakcji na zachowania Goncalo Feio po meczu Motoru z GKS-em Jastrzębie, Komisja Dyscyplinarna PZPN wszczęła postępowanie przeciwko trenerowi Motoru. - Jestem otwarty na współpracę, tym bardziej że sporo kłamstw napisano na mój temat w tym tygodniu. Współpracuję, żeby w jak najlepszy sposób to wyjaśnić - podsumował trener żółto-biało-niebieskich.

Przypomnijmy, PZPN wezwał na najbliższy czwartek - 16 marca - na przesłuchanie trenera, zawieszonego prezesa i byłą rzeczniczkę klubu.