Pewna wygrana. Motor Lublin pokonał 3-1 Radunię Stężyca

2023-05-15 10:24
Motor Lublin wygrał 3-1 z Radunią Stężyca
Autor: Motor Lublin Motor Lublin wygrał 3-1 z Radunią Stężyca

Żółto-biało-niebiescy dopisali na swoim koncie kolejne trzy punkty. Kluczem do zwycięstwa była gra drużynowa oraz indywidualne umiejętności.

- Przeciwnik ma w swoim zespole zawodników, którzy grali wyżej niż w drugiej lidze. Było to widać na boisku, bo indywidualnie prezentowali dużą jakość. Mieliśmy jednak na to pomysł i na to, jak zniwelować te atuty. Chcieliśmy zagrać wysokim pressingiem i bardzo dobrze do realizowaliśmy. W kwadrans wypracowaliśmy sobie cztery sytuacje i objęliśmy prowadzenie. W 30 minucie zdobyliśmy drugą bramkę. Jesteśmy mocni jako zespół, ale bramki zdobywamy dzięki wygranym pojedynkom w ofensywie naszych zawodników, co trzeba podkreślać, że nie tylko mamy pomysł jako drużyna, ale o meczu decydują piłkarze, a tak było w pierwszej połowie i te indywidualności zdecydowały. W przerwie lekko skorygowaliśmy pressing, wiedzieliśmy też, że rywal musi zaatakować. Byliśmy agresywni i bardzo dobrze pracowaliśmy w wysokim pressingu. Nie ustrzegliśmy się błędu, ale zbyt ciężko pracujemy, żeby tracić takie proste bramki. Myślę, że wygrał zespół lepszy, który był bardzo zdeterminowany, który wie, że gra o wysokie cele w tej lidze - powiedział po końcowym gwizdku drugi trener Motoru, Mateusz Stolarski.

Od pierwszej minuty zespół Gonçalo Feio dynamicznie przystąpił do ataku. Piłkarze Motoru nie pozwolili długo czekać na pierwszą bramkę, bo już w 10 minucie celny strzał oddał Michał Król. Pierwsza bramka dodała wiatru w żagle lubelskiemu zespołowi i w kolejnej minucie oglądaliśmy strzał z główki w wykonaniu Jakuba Lisa. W kolejnych minutach lublinianie niezmiennie atakowali bramkę przeciwnika. Wysiłki nie poszły na marne, bo już w 29 minucie oglądaliśmy efektowny i celny strzał Piotra Ceglarza.

W drugiej połowie meczu piłkarze ze Stężycy prezentowali znacznie lepszy styl gry, jednak mimo to, zespół Motoru Lublin często wykorzystywał niedokładne podania rywali. Drużyna gości w 75 minucie przeprowadziła niebezpieczną akcję, oddając strzał z dystansu, jednak Łukasz Budziłek pewnie obronił ten strzał. W odpowiedzi drużyna Motoru Lublin przeszła do kontry, którą wykorzystał Kacper Wełniak pokonując w 79 minucie bramkarza przeciwnej drużyny i umacniając przewagę swojego zespołu. Drużyna Raduni Stężyca honorowego gola strzeliła w 86 minucie.

Już 19 maja żółto-biało-niebiescy rozegrają kolejny, tym razem wyjazdowy mecz, podczas którego powalczą o punkty z wiceliderem drugiej ligi, Kotwicą Kołobrzeg.