W Puławach powstanie ogród społeczny

2024-02-20 12:18
Dawny dworzec PKS w Puławach
Autor: Fundacja KZMRZ Dawny dworzec PKS w Puławach

Będą tu pomidory, truskawki, różnego rodzaju zioła oraz kwiaty. Z plonów będzie mógł skorzystać każdy potrzebujący. Warzywa i ozdobne rośliny zostaną posadzone tuż obok dawnego dworca PKS, który powoli staje się nową przestrzenią do integracji.

Projekt Społecznego Warzywnika i Ogrodu PKS jest projektem obywatelskim. Tworzą go osoby młodsze i starsze, w większym lub mniejszym stopniu uczestnicząc w poczuciu przynależności i odpowiedzialności za jego realizację i powodzenie. 

- To projekt, do którego przymierzałem się od dwóch lat - mówi Michał Stachyra z Fundacji KZMRZ, która opiekuje się budynkiem i terenem dawnego dworca PKS w Puławach i dodaje - wraz z wspaniałym ogrodnikiem Cezarym Michalcem będziemy tworzyć ogólnodostępny ogród i warzywniak w centrum miasta przed PKS. Chcemy zrobić część edukacyjną dla dzieci, żeby mogły przyjść i zobaczyć ten ogród. Będzie też wydzielona część, gdzie każdy potrzebujący będzie mógł korzystać z plonów natury.

Obecnie trwają przygotowania do oficjalnej prezentacji warzywniaka i ogrodu - wydarzenie odbędzie się w pierwszy dzień wiosny - 21 marca. Zaplanowano odczytanie specjalnego manifestu oraz koncert.

Na profilu wydarzenia czytamy:

W związku z pierwszym dniem wiosny chcieliśmy wam przedstawić ideę pierwszego w Puławach społecznego ogrodu i warzywnika oraz zaprosić na warsztaty, które poprowadzi genialny ogrodnik Cezary Michalec - mentor naszego miejsca. Zapraszamy dzieci, seniorów, rodziców, młodzież. Wydarzenie bezpłatne, ogólnodostępne.

Cezary Michalec - rocznik '58, wychowany blisko lasu i spędzający wakacje na wsi nadwiślańskiej, przy boku dziadka - sadownika i stolarza. Po latach postanowił wrócić do świata, który pasjonował go w dzieciństwie - świata przyrody, drzew, kwiatów, ptaków. Zajmuje się pielęgnacją zieleni. Projektuje i zakłada ogrody, leczy zabytkowe drzewa. W tym czasie budzi się fascynacja storczykami zarówno egzotycznymi jak i dziko rosnącymi w Polsce. Stopniowo pasja kolekcjonowania storczyków przeniosła się na zioła i rzadkie warzywa. Z pomocą swojej ukochanej żony Barbary tworzy ogród pod Lublinem, w którym oboje odkrywają przyjemności płynące z pracy wśród roślin. Tutaj realizuje się kolekcjonerska mania Cezarego. Kilkaset odmian pomidorów, wszystkie kolory marchewek, dyń, buraczków, rzodkiewek, mangoldu. I biblioteka pełna książek o potrawach kuchni roślinnej. Zgodnie z antyczną zasadą, że do szczęścia wystarczy nam: ogród, kuchnia i biblioteka. Cezary prowadził cykl spotkań w Centrum Kultury w Lublinie poświęconych roślinom jadalnym, przyprawowym i ozdobnym, dedykowany jest „miejskim ogrodnikom" dysponującym tarasem, balkonem, a czasem tylko okiennym parapetem.

Szczegóły są na profilu Fundacji KZMRZ.