Z Legnicy wrócili bez punktów. Miedź - Motor 2-0

2024-04-22 14:44
Motor Lublin przegrał 0-2 z Miedzią Legnica
Autor: Motor Lublin Motor Lublin przegrał 0-2 z Miedzią Legnica

To była pierwsza porażka Motoru Lublin​ pod wodzą Mateusza Stolarskiego.

Mecz miał zaskakujący początek, bo w trzy minuty Motor zarobił żółtą kartkę i stracił bramkę. Miedź do przerwy miała szansę na drugiego gola. Były też momenty, kiedy to lubelska drużyna przejmowała inicjatywę. Żółto-biało-niebiescy kompletnie jednak oddali pole rywalowi, gdy ten drugi raz wpakował piłkę do siatki. - Zagadką pozostaje dla mnie, czemu po stracie drugiego gola nie wróciliśmy do gry? Mieliśmy na to sporo czasu. Drużyna, która walczy o wysokie cele powinna dążyć do zdobycia kontaktowej bramki - powiedział po końcowym gwizdku szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich.

- Myślę, że Miedź zagrała dobre spotkanie, byli zdeterminowani, żeby osiągnąć korzystny wynik. Przygotowanie rywali uważam za bardzo dobre. W pierwszym fragmencie po objęciu przez rywali prowadzenia straciliśmy pewność siebie. Mieliśmy jednak dobry moment, w którym doszliśmy do sytuacji bramkowych. Była to więcej niż jedna sytuacja. Mecz był wyrównany. Po rzucie karnym i drugiej bramce drużyny z Legnicy już nie wróciliśmy, już była tylko Miedź. To jest moja największa zagadka, dlaczego nie wróciliśmy? Jeżeli chcemy grać o najwyższe cele, niezależnie od okoliczności musimy wracać do gry i starać się narzucać swój styl gry. Zostało jeszcze około 30 minut do końca meczu. To jest mnóstwo czasu, żeby strzelić kontaktową bramkę. My tego nie zrobiliśmy. Gratuluję Miedzi zwycięstwa. My musimy się poprawić i zrehabilitować już w czwartek. Naszym dużym atutem i tym, co może nas wznieść na wysokie miejsce i utrzymać nas w grze, są nasi kibice. Widziałem w ich oczach, że dalej w nas wierzą i ta wiara w żaden sposób nie spadła po tej porażce - dodał trener Mateusz Stolarski.

Mimo porażki na Dolnym Śląsku, Motor pozostaje w strefie barażowej pierwszej ligi. Okazję do rehabilitacji za niedzielną porażkę lubelska drużyna będzie miała już w czwartek 25 kwietnia. Przed własną publicznością podejmie wtedy Chrobrego Głogów. Początek spotkania o 18. Wyższość rywali musiał też uznać inny lubelski pierwszoligowiec, czyli Górnik Łęczna. Zielono-czarni przegrali w sobotę na własnym stadionie 0-1 z liderem tabeli, Lechią Gdańsk. Górnik kolejny swój mecz zagra, podobnie jak Motor, również we czwartek. Na wyjeździe zmierzy się z GKS-em Katowice. Pierwszy gwizdek o 20:30.