Koronawirus pod lupą sanepidu
W olsztyńskim sanepidzie będzie można wykrywać koronawirusa. Pracownicy laboratorium czekają tylko na testy.
Do laboratorium olsztyńskiego sanepidu trafią testy za pomocą, których będzie można wykrywać groźnego wirusa z Chin. - My po sześciu godzinach będziemy mogli wydać już wynik. Ma to kolosalne znaczenie dla pacjentów, którzy są w izolacji, hospitalizacji - mówi szef warmińsko-mazurskiego Sanepidu Janusz Dzisko. Test na koronawirusy będzie wykonywany techniką biologi molekularnej, którą mamy bardzo dobrze rozwiniętą w naszej pracowni – podkreśla Beata Wasiek, pracownik laboratorium. - Zakupiliśmy też odpowiednie kombinezony, maseczki, odzież ochroną, która chroni personel przed zakażeniem koronawirusem - dodaje. Dotychczas na Warmii i Mazurach hospitalizowanych z powodu podejrzenia chińskiego wirusa były dwie osoby, a jedna w warunkach domowych. U dwóch pacjentów stwierdzono wirusa grypy AH1N1. Do tej pory, próbki osób z podejrzeniem koronawirusa mogły badać dwie placówki w Warszawie. Inspekcja sanitarna na Warmii i Mazurach będzie trzecią. msz
