Poszłam na spacer, wróciłam jako pielgrzym - szlak św Jakuba

Codziennie tysiące osób wyrusza na drogi prowadzące Szlakiem Św Jakuba. Marlena Kulińska, przybyła odcinek tej trasy zwany Drogą Napoleońską - biegnący z francuskiego miasteczka Saint Jean Pied de Port , do katedry w Santiago de Compostela w Hiszpanii.

Droga św. Jakuba nazywana po hiszpańsku Camino de Santiago to najchętniej wybierany szlak przez pielgrzymów z całego świata.

Tysiące kilometrów dróg z różnych stron świata biegnie i łączy się w katedrze św Jakuba w Santiago de Compostela gdzie pochowane zostało ciało świętego. W Polsce odnajdziemy już około 6 tyś km szlaku na którym widnieje muszla św Jakuba.

A czemu to akurat muszla łączy wszystkie drogi biegnące do Santiago de Compostela? Symbol muszli na jakubowym szlaku wywodzi się już ze średniowiecza, pielgrzymi docierający do swojego celu, na dowód odbycia pielgrzymki zabierali w drogę powrotną właśnie muszlę. Dziś to ona widnieje na wszystkich znakach i drogowskazach ukazujących drogę do hiszpańskiej katedry gdzie według podań spoczywa święty.

Marlena Kulińska ruszyła na szlak, inspirując się jednym z przeczytanych artykułów.

Do wyprawy przygotowywała się dwa lata. Samotnie pokonując poszczególne odcinki przebyła około 900 km, wyprawa trwała 36 dni. Jak sama przyznaje początkowo nie traktowała tej podróży jako pielgrzymki, jednak przeżycia na trasie, czas na myślenie i wszystkie okoliczności sprawiły, że te podejście zmieniło się zupełnie.

Czy Camino zmienia? Dziś, na te pytanie bez chwili namysłu odpowiada - tak. Pomimo tysięcy kilometrów ścieżek oznaczonych muszlą, jedno jest pewne – ta droga nie zaczyna się przy drogowskazie ona zaczyna się w twoim sercu.

O swojej przygodzie życia na antenie Radia Plus Olsztyn, Marlena Kulińska opowiadała w audycji Portrety Plusa.