Kradł rowery, usłyszał 12 zarzutów

26-latek wpadł w ręce policjantów z Bemowa. To po długim śledztwie. Rowery znikały z różnych miejsc.

Mężczyzna najczęściej rowery zabierał z klatek schodowych i garaży. Uczynił sobie z tego stałe źródło dochodu. W sumie właściciele jednośladów wycenili swoje straty na ponad 20 tysięcy złotych. Policjanci po zdobyciu dowodów upewnili się, że za kradzieżami stoi znany im 26-latek. Został zatrzymany poza Stolicą i doprowadzony na komendę. Złodziej usłyszał już zarzuty. Co więcej, będzie odpowiadał w warunkach recydywy. Już wcześniej policja zatrzymywała go za kradzieże jednośladów. Był nawet tymczasowo aresztowany w tej sprawie. Teraz ponownie trafił za kratki, gdzie poczeka na koniec śledztwa i wyrok sądu.