Nielegalny towar trafił do potrzebujących

Chodzi o rzeczy skonfiskowane przez Krajową Administrację Skarbową. To między innymi odzież i obuwie, ale także... spirytus. Wszystko po to, by nie trzeba było ich niszczyć.

70 par obuwia dziecięcego, prawie 600 par skarpet, ponad 80 kurtek i kamizelek oraz bielizna trafił do podopiecznych Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Niewidomych w Laskach, zaczerlańskiego Ośrodka Leczenia, Terapii i Rehabilitacji Uzależnień MONAR i Jadłodajni świętego Ryszarda Pampuri w Warszawie. To towary pochodzące z przestępstw skarbowych, które podczas działań przejęli funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej, a sądy orzekły przepadek na rzecz Skarbu Państwa. Warunek jest też taki, by właściciele znaków towarowych, którymi opatrzona były odzież i obuwie, wyrazili zgodę na ich przekazanie na cele charytatywne. Do wykorzystania trafiają jednak nie tylko ubrania czy buty. W czasach epidemii szczególnie ważny jest... spirytus. 824 litry tej substancji dostało od Krajowej Administracji Skarbowej Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Dzięki temu placówka będzie mogła wytworzyć środki do dezynfekcji rąk i pomieszczeń. Spirytus pochodzi między innymi ze zlikwidowanych przez mazowieckich funkcjonariuszy nielegalnych fabryk alkoholu.