Nowe stacje metra powoli nabierają kolorów

Praca pod ziemią wre po prawej stronie Wisły. Wokół peronów pojawiają się elementy wystroju. Trwa także montaż istotnych dla pasażerów urządzeń.

Oznaczenia stacji i oświetlenie montowane są między innymi na stacji Targówek. Pod ziemią pojawiają się także nagłośnienie, windy i ruchome schody. Na odcinku metra za Dworcem Wileńskim kolorystyka wnętrz będzie stonowana. Stacja Szwedzka utrzymana będzie w kolorze grafitowym, Targówek w barwie białej, a na Trockiej dominować mają odcienie szarości. Według stołecznego ratusza, prace są najbardziej zaawansowane na stacji Targówek. Tam na ścianach i suficie ułożono już 80 procent metalowych paneli. Ich zadanie to nie tylko przysparzanie walorów estetycznych, ale także tłumienie hałasu. Na Targówku są już wszystkie elementy systemu nagłośnienia oraz oświetlenia stacji. W sumie na trzech nowych stacjach tego odcinka będzie 13 wind i 16 kompletów schodów ruchomych. Prace wykończeniowe trwają nie tylko na stacjach, ale także w tunelach między nimi. Montowane są już niezbędna kable i urządzenia do sterowania ruchem pociągów. Jest już także część tradycyjnych semaforów. Te służą do prowadzenia ruchu pod ziemią na wypadek awarii. Cały budowany obecnie odcinek północno-wschodni drugiej linii metra wraz ze stacjami to ponad 6 kilometrów torów. Prace rozpoczęły się w marcu 2016 roku, a zakończą wiosną przyszłego roku. Cała druga linia metra według założeń będzie gotowa przed 2023 rokiem.