Susza wstrzymuje koszenie trawników

Taką decyzję podjął Zarząd Zieleni. 17 lipca miało rozpocząć się drugie w tym roku koszenie. Ogrodnicy zachęcają też do podobnych decyzji miejskie jednostki i zarządców osiedli.
Darń i wierzchnia warstwa gleby są przesuszona z powodu upałów, a według prognoz taka pogoda ma się utrzymać. Koszenie trawy spowoduje dalszą degradację. Ze względu na ogólne ocieplenie klimatu Zarząd Zieleni kilka lat temu ograniczył koszenie trawników z pięciu do trzech razy w roku. Ogranicza także koszenie w miejscach, gdzie jest to możliwe, na przykład na pasach między jezdniami, gdzie trawa jest koszona tylko jeden lub dwa razy w sezonie.
Najczęściej koszone są trawniki reprezentacyjne – nawet do dziesięciu razy w sezonie. To między innymi wokół rabat kwiatowych oraz trawniki w miejscach, gdzie zlokalizowane są systemy nawadniające. Z kolei łąki koszone są tylko raz w roku, by pozwolić im na naturalne życie. W parkach czy na skwerach mogą być skoszone dwa razy, jeśli pozwalają na to warunki przyrodnicze. Polany w parkach, z których rekreacyjnie korzystają mieszkańcy, są koszone częściej. Dzięki koszeniu trawy lepiej się ukorzeniają, mogą prawidłowo rozwijać się i rosnąć.
Rozpoczęcie koszenia w połowie maja sprzyja kwiatom, które kończą wtedy kwitnienie lub już przekwitły. Jest także korzystne dla gatunków późno rozwijających się – kwitnących w lipcu lub sierpniu. W maju pędy takich roślin są na tyle mało rozwinięte, że koszenie im nie szkodzi.