Tramwajową dziewiątką pojedziemy krócej

2021-01-15 10:19
Tramwaj WTP
Autor: fot. Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie

Taki plan mają Tramwaje Warszawskie. Pojazdy jednak nie zwiększą prędkości, ani nie skrócą trasy. Dostaną natomiast kolejną zieloną falę.

Stołeczni tramwajarze chcą wyposażyć pięć skrzyżowań, przez które przejeżdża 9-tka w specjalne algorytmy sterujące sygnalizacją z udziałem systemu GPS. Ten system stworzyli pracownicy Tramwajów Warszawskich i działa on tak, że na podstawie położenia tramwaju - dostosowuje sygnalizację świetlną tak, by na skrzyżowaniu miał on pierwszeństwo i możliwie jak najszybciej dojechał do celu nie zatrzymując się - tam gdzie to możliwe - na światłach. Na nowo zostaną zaprogramowane sygnalizacje na alei Waszyngtona. To przy skrzyżowaniach z Grenadierów, Międzyborską, Kinową, Międzynarodową i Saską. Według obliczeń przewoźnika - tramwaje zaoszczędzą dzięki temu nawet 10 minut (dodając do tego zielona falę, która funkcjonuje już w alei Krakowskiej we Włochach). Oprócz 9-tki skorzystają na tym także pasażerowie linii numer 24, która kursuje ta trasą na Pradze-Południe. Wszystko ma być gotowe już na wiosnę za 400 tysięcy złotych. Do tej pory - ta zwana zielona fala funkcjonuje już na 151 z ponad 250 skrzyżowań w Warszawie. Na koniec roku 2021 Tramwaje Warszawskie planują objąć zieloną falą minimum 75 procent skrzyżowań drogowo-tramwajowych w mieście. Zaś do końca przyszłego roku - nawet 90 procent. Aktualnie pracują nad przyspieszeniem tramwajów w północnej części alei Niepodległości, co zapewni tramwajom zieloną falę od Dworca Centralnego do GUS-u. Więcej szybszych linii tramwajowych Wyraźne oszczędności już widać na kilku liniach tramwajowych. Na przykład linia 17 z Tarchomina dociera teraz na Służewiec o dziesięć minut wcześniej, a 41 z Żerania Wschodniego - o dziewięć minut. Przejazd przez Bródno do Dworca Wileńskiego na Pradze skrócił się zaś o trzy minuty, a prędkość wzrosła o 15 procent. Popularna linia 2 z Nowodworów do metra Młociny jedzie krócej o 5 minut, co oznacza skrócenie czasu przejazdu aż o jedną czwartą. Dzięki temu udało się z obiegu odzyskać aż 29 tramwajów i 90 etatów do ich obsługi, a tramwaje niskopodłogowe pojawiają się na przystankach częściej. Przeprowadzone badanie wykazało, że po włączeniu priorytetu na Marymonckiej zużycie energii przez tramwaje spadło na tym odcinku o 13 procent Tylko na jednej linii tramwajowej przyniosło to więc w ciągu roku oszczędności rzędu 70 tysięcy złotych