Wciąż mało pasażerów w kolejce na Okęcie

Kosztowała miliony, a korzysta z niej tylko garstka pasażerów...

Mowa o linii kolejowej z Centrum na lotnisko Chopina. Inwestycja powstała przed Euro 2012. Jej budowę poprzedziły szumne zapowiedzi, że kolejka na lotnisko stanie się jednym z głównych środków transportu ze śródmieścia na południe Warszawy. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Według raportów z końca 2013 roku z pociągów dojeżdżających i wracających na lotnisko korzystało maksymalnie 1000 osób dziennie. Warto zaznaczyć, że tylko jeden pociąg może pomieścić do 900. osób. Obecnie nie są prowadzone badania, ale łatwo się domyślić, że frekwencja jest jeszcze niższa w związku z remontem mostu średnicowego, który zdezorganizował ruch pociągów w stolicy. Pasażerowie narzekają, że pociągi na lotnisko kursują za rzadko, a podróż jest zbyt długa, bo kolejka zatrzymuje się po drodze na sześciu stacjach. - Pociągi służą też między innymi pasażerom, którzy chcą dojechać do pracy na Służewcu, w okolicach Żwirki i Wigury czy przy stacji Warszawa-Aleje Jerozolimskie – powiedziała Radiu Plus Warszawa Magdalena Potocka z Zarządu Transportu Miejskiego. - Nie możemy zabrać tym pasażerom możliwości skorzystania z pociągu – dodała. Władze ZTM-u liczą, że liczba pasażerów zwiększy się wraz z oddaniem do użytku nowego terminalu na Lotnisku Chopina, z którego przejście na pociąg będzie łatwiejsze niż obecnie. W niedalekiej przyszłości w pobliżu portu lotniczego powstanie również biznes-park z powierzchnią biurową kilkudziesięciu tysięcy metrów kwadratowych. Zapewne część pracowników będzie dojeżdżała do pracy właśnie pociągiem lotniskowym. Połączenie na Okęcie to pierwsza linia PKP zbudowana od podstaw od czasów Polski Ludowej. Inwestycja kosztowała blisko 400 milionów złotych. Ponad 200 milionów zapłaciła Unia Europejska, resztę wyłożyło PKP oraz samorządy Mazowsza i Warszawy.