Wybiorą tyle szkół, ile będą chcieli

Absolwenci tak zwanego podwójnego rocznika nie będą mieli ograniczeń w kwestii liczby szkół średnich, w których starać się będą o miejsca. Takie rozwiązanie przygotował stołeczny ratusz. To dlatego, że uczniowie i rodzice boją się, że nie wystarczy miejsc.

Wszystko przez reformę edukacji. Przez wygaszanie gimnazjów i jednoczesne uruchomienie siódmych i ósmych klas w podstawówkach – o miejsca w szkołach średnich będą walczyły dwa roczniki na raz. Co prawda rekrutacje mają być osobne i miejsc zostanie przygotowanych tyle, na ile będą w stanie zabezpieczyć szkoły, ale niepewność pozostaje. Uczniowie i ich rodzice nie chcą zostać na lodzie. Miasto przyznaje, że problem może okazać się spory. Aby ograniczyć do minimum rekrutację uzupełniającą i niepewność wśród młodych ludzi, warszawski ratusz postanowił, że zniesie rekrutacyjne ograniczenia. Do tej pory można było wybrać osiem szkół. Teraz ich liczba będzie dowolna. Także w samych szkołach podczas rekrutacji będzie można wybrać dowolną liczbę klas. Takie rozwiązanie będzie jednak kosztowało urzędników i pracowników szkół bardzo dużo dodatkowej pracy. Oby nie doprowadziło to do jeszcze większego chaosu niż sama reforma edukacji.