200 pasażerów - głównie Polaków - utknęło na lotnisku JFK w Nowym Jorku

200 pasażerów - głównie Polaków - utknęło na lotnisku JFK w Nowym Jorku

Dramat polskich pasażerów na lotnisku JFK w Nowym Jorku. Blisko 200 osób od kilkunastu godzin koczuje w hali odlotów. Najpierw ich lot został opóźniony przez szalejące śnieżyce. Gdy już byli na pokładzie samolotu, okazało się, że ten nie wystartuje, bo pilotom skończył się czas pracy. Kolejny lot mamy dopiero za około 14 godzin - mówi jeden z pasażerów Borys Malański. Co więcej, pasażerowie skarżą się na LOT. Linia lotnicza nie zaopiekowała się nimi. Są pozostawieni sami sobie. Jeżeli chcą mogą szukać noclegu ale na własną rękę. Nie mają dostępu do bagażów, bo te są zamknięte w samolocie. Rzecznik PLL LOT pasażerów przeprasza, ale jak dodaje przewoźnik nie ma możliwości im teraz pomóc, bo na lotnisku utknęło tysiące ludzi - mówi Adrian Kubicki z PLL LOT. Łącznie polscy pasażerowie na lotnisku w Nowym Jorku mogą spędzić prawie 30 godzin.