Awaria PKP w całej Polsce. Sprawą zajął się specjalny zespół. Czy doszło do cyberataku?
W czwartek (17 marca) doszło do wielkiej awarii kolei - informowało PKP PLK. W całej Polsce pociągi miały ogromne opóźnienia, powodem miał być cyberatak. Sprawą zajął się Zespół ds. Incydentów Krytycznych. Co ustalił?
PKP Polskie Linie Kolejowe poinformowały, że ok. godz. 4:00 rano w czwartek (17 marca) w kilkunastu lokalnych centrach sterowania odpowiedzialnych za prowadzenie ruchu kolejowego wystąpiły usterki urządzeń sterowania.
W związku z wystąpieniem usterek urządzeń sterowania ruchem kolejowym jeszcze dziś odbędzie się posiedzenie Zespołu ds Incydentów Krytycznych działającego zgodnie z art. 36 ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa.
- poinformował w czwartek pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński na twitterze.
Awaria objęła 19 z 33 Lokalnych Centrów Sterowania wyposażonych przez Alstom, m.in. takie lokalizacje i ciągi kolejowe jak od Krakowa w kierunku Węglińca, okolice Koluszek, linię E20 od Warszawy do Konina oraz linia nr 9 od Warszawy do Gdańska.
Jak czytamy w późniejszych oświadczenia - do nie doszło do cyberataku.
Alstom jest świadomy błędu w formatowaniu czasu, który ma obecnie wpływ na dostępność sieci kolejowej, a co za tym idzie na transport kolejowy w Polsce; nie było żadnego cyberataku – poinformowała firma Alstom w oświadczeniu przysłanym w czwartek PAP.