Bomber z warszawskiego Targówka przyznał się do winy

2016-10-24 16:53

Może mu grozić dożywocie

Odpowie m.in. za zabójstwo przy użyciu materiałów wybuchowych. 44 latek zatrzymany przez policje w związku z eksplozją na warszawskim Targówku usłyszał już zarzuty. Podejrzany Waldemar O. przyznał się do winy. Grozi mu nawet dożywocie. W wybuchu zginęła jedna osoba, druga z obrażeniami twarzy trafiła do szpitala. Podejrzany i ofiara prowadzili wspólny biznes, więc cały czas najbardziej prawdopodobne są w tym przypadku porachunki na tle finansowym - mówi Magdalena Bieniak z Komendy Stołecznej Policji. Przypomnijmy, do wybuchu doszło w bloku przy ulicy Turmonckiej. Ładunek eksplodował przed drzwiami mieszkania ofiary.