Boże Narodzenie 2022: Ile kosztuje choinka?

Prawdziwa choinkowa gorączka dopiero przed nami. Zanim jednak Polacy tłumnie ruszą do stanowisk, by kupić świąteczne drzewko, sprawdziliśmy czy będzie drożej niż rok temu.

W tym roku za świąteczne drzewko zapłacimy nawet o jedną piątą więcej niż w poprzednich latach. Powodem są wyższe koszty transportu i produkcji.

- Ceny choinek wzrosły mniej więcej tyle, co inflacja, czyli o ok. 20 proc. Niestety nasze koszty wzrosły dużo bardziej. Wiadomo jak podrożało paliwo, transport, nawozy, którymi nawozimy choinki - wyjaśnia sprzedawca choinek Marek Koraszewski.

Zdania Polaków w kwestii zakupu choinki są podzielone. Niektórzy zamierzają ubrać sztuczne drzewko, są tacy, którzy nie zamierzają oszczędzać, ale też tacy, którzy choinki nie planują kupić w ogóle.

Czytaj także: PKP Intercity wprowadza nowy wzór biletów. Co się zmieniło?

- Będziemy oszczędzać. Dlatego, że jest inflacja, musimy oszczędzać - usłyszał nasz reporter. - Ja z zasady płacę tyle, ile coś kosztuje. Ja nie umiem się targować - dodał mieszkaniec Warszawy. - W tym roku to chyba nie będę nawet kupować choinki, bo tak zdrożały - mówi rozmówczyni. - A ja nie będę oszczędzać. Choinka musi być piękna, bo święta są przecież tylko raz w roku - usłyszeliśmy.

Najtańsze świąteczne drzewko kupimy już za około 40 zł - to w przypadku świerku kłującego. Za świerk srebrny zapłacimy od 60 do 140 zł, a za sosnę ok. 80-100 zł.