Co z Marszem Niepodległości? Zapadła decyzja!
Sąd Najwyższy zdecydował - uchylono postanowienie Sądu Apelacyjnego i Okręgowego ws. nieuznania Marszu Niepodległości za wydarzenie cykliczne. Sprawa zaczęła się od zaskarżenia decyzji wojewody mazowieckiego. Władze Warszawy stanowczo się z nią bowiem nie zgadzały.
Wszystko zaczęło się w 2020, gdy Marsz Niepodległości odbył się, pomimo że obowiązywały pandemiczne restrykcje. Wówczas Rafał Trzaskowski nie zgodził się na jego organizację, a sąd poparł go. Prezydent stolicy rok później nie zgodził się na rejestracji marszu jako wydarzenie cykliczne, jednak wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł uchylił jego decyzję.
Podejmowałem działania, żeby zablokować sytuację, w której ten marsz miałby się odbywać co roku automatycznie i to oczywiście podtrzymuję, bo uważam, że narodowcy nie mogą mieć preferencji i też jasno mówiłem o tym, że jeżeli będziemy widzieli jakiekolwiek naruszanie prawa, będziemy natychmiast reagować
- mówił w biegłym miesiącu Rafał Trzaskowski Wirtualnej Polsce.
Teraz Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła wyrok i utrzymała w mocy decyzję wojewody.
