GUS podał najnowsze dane dotyczące inflacji. Sprawdź listę najdroższych produktów

Inflacja nie niższa, ale na tym samym, wciąż wysokim poziomie. Główny Urząd Statystyczny podał, że w lipcu wyniosła 15,5 proc. To taki sam wynik jak w czerwcu. Po raz pierwszy od lutego uśredniony wzrost cen pozostał na tym samym poziomie. Za co płacimy najwięcej?

Jaka inflacja w lipcu 2022?

- W lipcu 2022 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do lipca 2021 r. o 15,5% (wskaźnik cen 115,5), a w stosunku do czerwca 2022 r. wzrosły o 0,4% (wskaźnik cen 100,4) - informuje GUS. 

Ceny paliw wzrosły o niemal 37 proc. rok do roku, niemal tyle samo podskoczyły ceny energii, a ceny żywności i napojów podrożały o ponad 15 proc. w porównaniu do 2021 roku.

Czytaj także: Czternastka będzie wypłacana szybciej? Minister rodziny zabrała głos

- Paliwa drożeją ale patrząc na ostatni miesiąc już mniej - mówi dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Piotr Arak. - W czerwcu wzrost cen paliw wynosił 46 proc. ponad, a w tym miesiącu niespełna 37 proc. Tak, jak my przejeżdżając obok dystrybutorów paliwa widzimy, że te ceny paliwa są trochę niższe niż w czerwcu, tak samo widzi to biznes. I dzięki temu ten odczyt jest bliski mediany prognoz większości analityków rynkowych, czyli 15,5 proc.

Kiedy inflacja zacznie spadać?

W sierpniu inflacja będzie prawdopodobnie nieznacznie wyższa, ale od września - według ekspertów - zacznie spadać. Taka sytuacja ma się utrzymać do końca roku. Niestety gorzej ma być od stycznia. To w związku z podwyżkami cen energii. 

- Póki co wiemy ze wstępnych deklaracji, że to może być wzrost nawet o kilkadziesiąt procent. Na początku stycznia mieliśmy wzrost o 24 proc. Wydawało mi się, że ten wzrost może być większy i to będzie się przekładało na wyższą, nawet o kilka punktów procentowych inflację, w zależności od tego jaki poziom wzrostu tych cen energii będzie - dodaje ekspert.

Także premier ocenił, że inflacja to zjawisko niestabilne i długofalowe.